Hamilton został pierwszym kierowcą, który wygrał 100 wyścigów F1
Podczas GP Rosji siedmiokrotny mistrz świata złamał kolejną granicę królowej motorsportu, sięgając po setne zwycięstwo w swojej karierze. Choć Brytyjczyk wjechał na metę z ponad 53-sekundową przewagą nad Maxem Verstappenem, to jednak trzeba przyznać, że z pewnością nie był to dla niego łatwy wyścig. Problemy na pierwszym "kółku", utknięcie w pociągu DRS czy decyzja ze zjazdem do boksu - to tylko niektóre z przygód, które przytrafiły się Hamiltonowi dzisiaj. Valtteri Bottas też może mówić o sporym szczęściu w niedzielnej rywalizacji, gdyż mozolnie przebijał się przez stawkę z 16. pola i gdy wydawało się, że z Rosji wyjedzie bez punktów, deszcz całkowicie zmienił jego sytuację. Nagle znalazł się na 5. miejscu, którego nie oddał do końca zmagań."Było naprawdę trudno. Starałem się unikać kłopotów na starcie i przez to straciłem kilka pozycji. Byłem jednak cierpliwy i gdy pojawił się deszcz, nie mogłem pozwolić na to, żeby Lando zjechał do boksu. Naturalnie nie wiedziałem, co stanie się później, aczkolwiek jestem naprawdę wdzięczny strategom za robotę, którą dzisiaj wykonali. Wygranie stu wyścigów nie byłoby możliwe, gdyby nie ciężka praca chłopaków i kobiet w fabryce. Jestem im za to bardzo wdzięczny."
"Lando także wykonał dziś kapitalną robotę. Miał niesamowite tempo i świetnie pracuje dla McLarena. To było gorzko-słodkie uczucie, kiedy zobaczyłem jak mój dawny team znajduje się na czele. Teraz znakomicie sobie radzą, współpracując z Mercedesem. Max też wykonał dzisiaj dobrą pracę, awansując z ostatniego miejsca na 2. Walka wciąż trwa i musimy być w topowej formie w pozostałych rundach."
Valtteri Bottas, P5
"Gratulacje dla Lewisa za jego setny triumf w F1. Jeśli chodzi o mnie, był to dla mnie trudny wyścig i ogólnie cały dzień. Tak naprawdę uratował mnie tylko deszcz. Wcześniej próbowałem przebijać się przez stawkę, ale było to zdecydowanie trudniejsze, niż myślałem. Praktycznie nie byłem w stanie jechać w zakrętach, a bolid robił się coraz bardziej podsterowny. Nie mogłem się za bardzo zbliżyć, aby zaatakować. Innym samochodom przychodziło to o wiele łatwiej. Potem zjawił się deszcz. Chciałem zjechać okrążenie wcześniej, ale zespół nie był na to przygotowany. Zrobiliśmy to nieco później, co się opłaciło. Udało mi się awansować o parę miejsc i zdobyć kilka dobrych punktów. Po takim dniu to dość przyjemne."
komentarze
1. Krzeto
Ciekawe czy będzie jeszcze taki farciarz, który trafi do zespołu dominującego tyle lat
2. Danielson92
100 zwycięstw, 101 PP, a zapewne będzie tego dużo więcej. Niesamowite osiągnięcia. Ciekawe czy ktoś je kiedyś poprawi. Czy zdarzy się taka dominacja jak ta Mercedesa. Niesamowity kierowca. W sumie to setne zwycięstwo powinno być świętowane już na Węgrzech. Dzisiaj też nie było łatwo. Świetny stint na twardych oponach i błyskawiczne doścignięcie Lando. Trudno powiedzieć czy na suchym by go wyprzedził. Wątpliwe, ale możliwe. Jednak nie wiem czy na Monzy i tutaj Hamilton nie przegrał tytułu.
3. Skoczek130
Ja mam nadzieję, że nikt tych rekordów nie pobije, bo znowu musielibyśmy oglądać dominację jednego zespołu i ich lidera przez lata. Gratulacje dla Hamiltona. Trafił w kosmiczny okres Merca i wykorzystał to w pełni. Zawsze będę wyżej cenił sukcesy Schumiego, ale trzeba oddać szacunek Brytyjczykowi. Nigdy go nie lubiłem, ale od początku pokazywał, że talentem jest nietuzinkowym.
4. kempa007
Jak Schumacher zdobywał 7 tytuł też tak mówili :) Max jest na dobrej drodze, aby poprawiać statystki Hamiltona.
5. Danielson92
@1Rosberg był w takim zespole Bottas też tam trafił Barichello tak samo w dominującym Ferrari, Webber w Red Bullu. I co ile mają tych tytułów i zwycięstw? Trzeba to umieć wykorzystać.
@4 Równie dobrze Max może skończyć,
jak Alonso. Wybitny kierowca i tylko dwa tytuły. Jeśli nie trafi dobrze na zespoł to nie ma gwarancji tytułów.
6. XandrasPL
@5
Rosberg w 4 sezony 22 zwycięstwa. Mając obok Lewisa, który brał nawet więcej na sezon.
7. kiwiknick
@1 Botas, Rosberg ;)
8. Raptor202
@5 Akurat stawianie w tym szeregu Rubensa nie jest do końca w porządku.
9. weres
Max jest 12 lat młodszy przy 25 wyścigach w sezonie i założeniu, że obaj skończą kakriery w tym samym wieku, to max ma jeszcze do przejechania 300 wyścigów w których lewis nie wystartuje, wygranie 30% z nich pozwoli mu więc wyprzedzić Lewisa, nie trzeba więc totalnej dominacji, żeby poprawić wynik Lewisa.
10. Werter
@8 Dlaczego?
11. FanHamilton
Gratulacje 100 zwycięstw
12. Danielson92
@6 Tak, ale to jednak Hamilton zdobył dwa tytuły i wygrał 3 na 4 sezony z Nico. A potem dołożył jeszcze kolejne 4 mistrzostwa podczas, gdy Rosberg poszedł na emeryturę.
13. Aeromis
Pierwszym i oby ostatnim. Jako kibic F1 nie życzę sobie takich zwycięstw, a chyba nikt nie myśli że choć 1/3 z tego była okupiona "potem i krwią".
14. XandrasPL
Nikt w F1 nie miał tyle szczęścia a wręcz farta co Hamilton. I to jest prawda. Można go nazywać najlepszym w historii do pary z tym, że nie było drugiego takiego co by tyle farta miał
15. Ziel5950
Również zgadzam się z przedmówca mi że liczę że naprawdę nikt tego nigdy nie poprawi.
Oglądam wyścigi od lat i będę do końca much dni i nie chce kolejnych 10 zmarnowanych lat.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz