Gasly: to weekend do zapomnienia
Po raz trzeci w tym sezonie żaden z kierowców AlphaTauri nie zdobył żadnego punktu. Pierre Gasly w końcówce wyścigu zaryzykował w podobny sposób co Lando Norris i ociągał się ze zjazdem po przejściowe opony, przez co stracił dziesiątą pozycję. Problemy Yukiego Tsunody zaczęły się tuż po starcie, ponieważ na pierwszym okrążeniu Japończyk spadł z 12. pozycji na 20., czego nie był w stanie później odrobić."To absolutnie nie był nasz weekend. Wczoraj zaprzepaściliśmy dobrą okazję w kwalifikacjach, a dziś podjęliśmy złą decyzję przy wyborze gładkich opon, przez co nie zdobyliśmy żadnych punktów. Mieliśmy tempo, nasz pierwszy stint był dobry, ale po prostu nie skorzystaliśmy z okazji, jakie się przed nami pojawiły. Szkoda. Musimy przeanalizować całą dzisiejszą pracę, żeby w przyszłości, w podobnych okolicznościach, zachować się lepiej. To weekend do zapomnienia, ale mamy dobry zespół, który z pewnością następnym razem się odkuje."
Yuki Tsunoda, P17
"Oczywiście jest to rozczarowujący dzień. W zasadzie od początku weekendu miałem problem z balansem w bolidzie i dzisiaj znów musiałem się z tym zmagać, co szczególnie odczułem na pierwszym okrążeniu, gdzie miałem kłopot, by w ogóle utrzymać bolid na torze. Muszę się zresetować i popracować, żeby móc wrócić do punktowania."
komentarze
1. gena1
Tsunoda do domu, z wyscigu na wyscig coraz gorzej.
2. jasiuLPG
Z Tsunodą jest jedna ciekawa rzecz. Mianowicie obecnie ma tylko dwa punkty przewagi nad Russellem, jest w klasyfikacji za kierowcami AM, którzy jednak moim zdaniem mają gorsze auto niż Japończyk. George od GP Węgier chyba "odblokował klątwę" i zaczął punktować, a jego wejście do Q3 nie jest już niczym niespodziewanym. Jeśli on ukończy sezon przed Tsunodą, to chyba nawet Mazepin powinien zostac uznany za lepszego debiutanta, a Yuki być może zasłużyłby nawet na rozwiązanie kontraktu. Naprawdę chciałbym, by pokazywał się w Bahrajnie, ale niestety na to się nie zapowiada.
3. jasiuLPG
pokazywał się jak w Bahrajnie*
4. Skoczek130
Ciekaw jestem, czy przypadkiem Marko nie ściągnie do zespołu Oscara Piastriego. Jego menadżerem jest Mark Webber. Australijczyk zmierza po tytuł w pierwszym sezonie w F2, a w poprzednich dwóch latach wygrał również Formułę 3 i Formułę Renault 2.0 Eurocup. W każdym razie kibicuję Tsunodzie jako nadziei na japońskie sukcesy. Nadal wierzę, że w przyszłym roku może wejść na wyższy poziom.
5. Raptor202
@4 Nie ściągnie. Nie po to reanimują program juniorski (co może im wyjść całkiem nieźle, bo jak dobrze pójdzie to za rok będą mieć dwóch poważnych kandydatów do miejsca w AlphaTauri), żeby teraz znowu dawać szansę komuś spoza swojej szkoły. A Webber to sobie może co najwyżej napisać tweeta, że jest tam taki fajny kierowca bez fotela.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz