Sainz zdobył ważne punkty dla Ferrari
Ekipa Ferrari z dużym niedosytem zakończyła zmagania na torze Hungaroring. Charles Leclerc został staranowany przez Lance'a Strolla na pierwszym okrążeniu, wobec czego musiał zakończyć swoją rywalizację. Honoru włoskiego zespołu dzielnie bronił Carlos Sainz, który był nawet bliski wywalczenia podium. Niestety, w końcówce musiał jednak uznać wyższość znacznie szybszego Lewisa Hamiltona. Punkty Hiszpana są o tyle ważne dla stajni z Maranello, gdyż dzięki nim mają już tylko trzy "oczka" straty do McLarena w klasyfikacji konstruktorów.Charles Leclerc, DNF "Bardzo frustrująca niedziela. Zaliczyłem świetny start i walczyłem o drugą/trzecią lokatę. Wiedziałem, że dzisiaj pojawi się jakaś okazja, przez co jechałem ostrożnie. Nigdy nie spodziewałbym się, że ktoś wykona taki manewr w "jedynce". Uszkodzenia były na tyle duże, że gdy dojechałem do kolejnego zakrętu, po prostu się obróciłem. Nie w taki sposób chcieliśmy rozpocząć przerwę wakacyjną."
komentarze
1. Danielson92
Szkoda, że odpadł Charles. To był taki wyścig skrojony pod niego. Mogłby ugrać coś więcej niż Sainz. Ten solidny Sainz idzie łeb w łeb w punktacji z Leclerckiem. Jak na pierwszy sezon w nowym zespole to idzie mu świetnie.
2. KolczastyKaktus
Ferrari ciągle niedomaga organizacyjnie, ich małe błędy ważą na tyle dużo, że zamiast wyjechać z przynajmniej jednym podium wracają do domu jako przegrani.
3. Michael Schumi
@2 Im brakuje konkretnego bolidu - od wielu już lat.
4. KolczastyKaktus
3. Michael Schumi
Nie wydaje mi się by w tym wyścigu Ferrari miało słabszy bolid niż Alpine czy Aston Martin. Samo to, że startując z 4 pola, po pierwszym pit stopie spadli za Williamsa i kogoś jeszcze źle świadczy o wykonanej robocie przez zespół.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz