Alpine przeniosło już wszystkie zasoby na sezon 2022

W przyszłym roku rozpocznie się zupełnie nowa era regulacyjna w F1, a najwięcej zmian będzie dotyczyć oczywiście bolidów, które mają uatrakcyjnić rywalizację. Z tego powodu zespoły w sezonie 2021 muszą zmierzyć z następującym pytaniem: kiedy przenieść wszystkie zasoby na kampanię 2022?

Ekipy z dolnych rejonów stawki takie jak Haas czy Alfa Romeo od dawna nie rozwijają swoich samochodów, a niedawno do tego grona dołączyło Ferrari i Williams. Teraz przyszła kolej na Alpine, które w drugiej części sezonu będzie przywoziło tylko części wyprodukowane przed wakacyjną przerwą:

"Od początku sezonu zrobiliśmy duży krok. Zarówno w fabryce w Enstone, jak i Virze wszyscy ciężko pracowali nad rozwojem bolidu", mówił dyrektor wykonawczy zespołu, Marcin Budkowski, cytowany przez oficjalną stronę F1.

"Teraz nasze skupienie w obu fabrykach przeniosło się na sezon 2022. To oznacza, że na torze będzie pojawiać się mniej nowych części. Dodatkowo druga połowa kalendarza jest bardzo wyczerpująca, więc wszyscy w teamie nie mogą się doczekać dwutygodniowej przerwy. Natomiast zanim to nastąpi, chcemy zaliczyć kolejny dobry wyścig i zdobyć podwójne punkty na Węgrzech."

Budkowski pochwalił także dzisiejszego solenizanta, Fernando Alonso, za powrót do swojej wysokiej formy. Przypomnijmy, że Hiszpan zdobywał punkty w ostatnich pięciu wyścigach:

"Fernando uciszył każdego, kto wątpił w to, że jego powrót będzie sukcesem. Nadal ma tę samą szybkość, a jego umiejętności wyścigowe nie maja sobie równych. Mogliśmy to zaobserwować w obu wyścigach tydzień temu."

"Nadal będzie naciskał na samego siebie oraz zespół. Po dwóch trudnych weekendach w Austrii znakomicie było także zobaczyć Estebana w świetnej dyspozycji. W końcu zdobył punkty. Teraz może wykorzystać ten dobry występ i odzyskać swoją świetną formę z początku sezonu."