Hamilton planuje pozostać w F1 w przyszłym roku
Testy opon nie zawsze muszą wskazywać na to co wydarzy się w przyszłości, ale Lewis Hamilton twierdzi, że praca jaką wykonał dla firmy Pirelli w zeszłym tygodniu pokazuje tylko, że poważnie podchodzi do tematu pozostania w Formule 1 w przyszłym roku.O przyszłości Hamiltona zrobiło się głośno już w zeszłym roku kiedy negocjacje jego nowej umowy z Mercedesem przedłużały się w nieskończoność. Ostatecznie przed sezonem 2021 udało się przedłużyć kontrakt, ale tylko na jeden sezon, co wywołało kolejną falę spekulacji.
W zeszłym tygodniu Hamilton miał jednak okazję przetestować dla firmy Pirelli nowe, 18-calowe opony. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Brytyjczyk rzadko decyduje się poświęcać swój czas na dobrowolne testowanie. Rzeczone testy odbyły się na torze Imola, co jak wskazał sam kierowca, mogło mieć wpływ na zmianę jego nastawienia.
"Przede wszystkim nigdy nie jestem ochotnikiem na testy a te próby były chyba jedynymi z moich pierwszych i od razu tego żałowałem, gdy obudziłem się rano tego dnia" mówił żartując podczas konferencji prasowej na torze w Portugalii. "Pomyślałem sobie: o cholera! Ale szczerze, przede wszystkim wszystko działo się na świetnym torze do testowania, więc dzień sprawił mi przyjemność a pogoda była dobra."
"Planuję tutaj pozostać w przyszłym roku, chcę pomóc Pirelli i chcę pomóc stworzyć im lepszy produkt."
"Myślę, że wszyscy kierowcy życzą sobie tego - lepszych osiągów, więc było to dla mnie ważne, aby przekonać się gdzie jest punkt początkowy i gdzie mogę im pomóc. Z punktu widzenia kierowcy mamy większą przyczepność mechaniczną, mniejszą degradację? Uważam więc, że to był dobry test. To tylko pierwszy krok z oponami, ale na pewno nie było to złe miejsce do rozpoczęcia takiej pracy."
komentarze
1. seybr
Dziwił bym się, jak by chciał odejść. Zobaczymy co ten sezon pokaże. Oby była to walka do ostatniego wyścigu. Max ma dobry sprzęt i może powalczyć. Nie jestem fanem Maxa, ale niech zapiernicza ile wlezie.
2. Skoczek130
Zapewne będzie to uzależniać od tegorocznych rozstrzygnięć. Jak zdobędzie majstra, możliwe że odejdzie, aby odejść na tronie. Jeżeli nie to da sobie szansę. W końcu nie odejdzie pokonany, jak Schumacher przez Alonso.
3. weres
Nowy rok, nowe przepisy, nawet jak w tym roku Red bull będzie lepszy, to w przyszłym sezonie kasa mercedesa zrobi różnicę i puszki znów będą gonić. Nie ma żadnego racjonalnego powodu dla którego Lewis miałby zrezygnować z dziesiątek milionów dolarów i szansy na kolejnego mistrza.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz