Oficjalnie: Pierre Gasly pozostanie w AlphaTauri w kolejnym sezonie
Zgodnie ze wszelkimi zapowiedziami dowodzących programem Red Bulla, Francuz utrzyma swoje miejsce w zespole.Wielokrotnie Helmut Marko oraz Christian Horner otwarcie przyznawali, że nie biorą pod uwagę awansu Pierre'a Gasly'ego do "seniorskiego" Red Bulla i dziś te słowa znalazły potwierdzenie w oficjalnym komunikacie.
"Jestem niezwykle szczęśliwy, że mogę pozostać w Scuderii AlphaTauri w kolejnym sezonie", przyznał Gasly. "Ten rok jest bardzo dobry i zmierzamy do zakończenia go najlepszym sezonem w historii zespołu. Czuję, że mamy dobrą relację. Udało nam się wykorzystać każdą nadarzającą się okazję, a oczywiście największą z nich była ta w Grand Prix Włoch. Wygranie mojego pierwszego wyścigu Formuły 1, a drugiego w historii zespołu było dla mnie bardzo wyjątkowe. Napawa mnie to dumą."
Gasly, podobnie jak opisana przez niego AlphaTauri, doskonale radzi sobie w tym sezonie. Francuski kierowca przy wielu okazjach bezpardonowo pojedynkuje się z rywalami w teoretycznie szybszych bolidach. Aktualnie zajmuje 9. pozycję w klasyfikacji generalnej, ze stratą tylko jednego punktu do Aleksa Albona z Red Bulla, z którym zamienił się rok temu miejscami.
Szef AlphaTuari, Franz Tost przyznał, że "ma nadzieję na pozostanie Gasly'ego w rodzinie Red Bulla przez wiele kolejnych sezonów."
"Odkąd tylko wrócił do zespołu w poprzednim roku, to ciągle dawał wyśmienite występy; zdobył dwa podia - drugie miejsce w Brazylii oraz zwycięstwo w Grand Prix Włoch, domowym wyścigu dla ekipy."
"Pierre potwierdził, że może konkurować na wysokim poziomie, a jego warsztat wyścigowy jest świetny. Wyciąga wszystko z potencjału samochodu w każdym wyścigu i daje wartościowy feedback swoim inżynierom. Jest silny mentalnie i zawsze zmotywowany - gdy wyznaczy sobie cel, daje z siebie wszystko, by go osiągnąć. Nie mogę doczekać się wydłużenia tej kooperacji i wielu wspólnych sukcesów w 2021 roku."
Obóz Red Bulla milczy na temat sytuacji partnera zespołowego Gasly'ego, Daniiła Kwiata. Losy Rosjanina są bardzo niepewne i niewykluczone, że wkrótce zespół poinformuje o zatrudnieniu jego następcy.
komentarze
1. goralski
Czyli Kwiat out, będzie miejsce dla Albona ewentualnie Hul/Per
2. Michael Schumi
@1 Myślę, że coś koło tego.
3. greyhow
Myślę, że faworytem do drugiego fotela w AT jest mimo wszystko Tsunoda. Ewentualnie mogą liczyć na to, że może uda się przechwycić Russella, jeśli Williams by się na niego wypiął, w ostateczności Albon. Hul/Per to opcje wyłącznie dla Red Bulla, a nie ich drugiego zespołu.
4. mentos11
Tsunoda zajmie miejsce Kwiata, a Albon albo go zostawią na kolejny sezon tylko potrzeba jednego dobrego wyścigu aby to ogłosić, albo jednak Marco się zdenerwuje weźmie Hulka a Albon zostanie rezerwowym w Redbull.
5. Xandi19
Tsunoda ten cienias nie musi pewnie robić tego miejsca bo FIA powiedziała, że zmniejszy wymagania do SL. Jak tak to ja też walczę o fotel. Ile punktów dostanę za wygranie lipcowej nocy ścigania po lotnisku w *****?
6. Mat5
Gasly zalicza świetny sezon w Alpha Tauri i nic dziwnego, że zostaje w tym zespole. Francuz wykonuje fantastyczną robotę, jest jednym z objawień tego sezonu i widać tutaj chemię między kierowcą a zespołem. Gasly zasługuje na lepszy samochód, chociaż awans do Red Bulla nie wyszedłby mu na dobre. W Alpha Tauri jest kierowcą numer 1, bardzo dobrze dogaduje się z zespołem i notuje bardzo dobre wyniki na torze. Owszem, zdarzają mu się gorsze wyścigi, to normalne, ale poza tym zalicza najlepszy sezon w karierze. Z Kwiatem robi co chce, pokonuje go w kwalifikacjach i w wyścigach. Zabrzmi to dziwnie, ale prawdziwie - degradacja do Toro Rosso /Alpha Tauri to najlepsza rzecz, jaka mu mogła się przytrafić.
7. ahaed
@4. Obawiam się, że to są ostanie wyścigi Albona w F1. Per albo Hul tam wskoczy. Drugi kierowca, który dowozi punkty.
8. Raptor202
Lepiej by było, gdyby Albon wrócił do AlphaTauri, Kvyat pożegnał się z F1, a na miejsce Albona wszedł faktycznie jakiś Hulk. Z Japończykiem nie trzeba się wcale spieszyć, po pierwsze Honda się wycofuje, a po drugie on i tak nie będzie kolejnym Verstappenem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz