Ferrari zaprasza pracowników służby zdrowia na GP Włoch
250-ciu lekarzy oraz pielęgniarek będzie miało okazję do obejrzenia z trybun domowego wyścigu Ferrari.Dotychczas wszystkie wyścigi sezonu 2020 odbyły się za "zamkniętymi drzwiami", a więc bez udziału żadnych postronnych widzów. Pierwsze odejście od tej reguły planowane było w Mugello, gdzie organizatorzy zdecydowali się udostępnić blisko 3000 miejsc na trybunach. Okazuje się jednak, że jeszcze przed wizytą w Toskanii, pierwszymi naocznymi widzami wyścigu Formuły 1 będą ci zgromadzeni na Monzy.
Włochy, obok Hiszpanii, były jednym z najbardziej dotkniętych pandemią koronawirusa europejskich krajów. Dotychczasowa statystyka wskazuje na 270 000 zakażeń oraz 35 000 zgonów. Zespół Ferrari w ramach podziękowania i docenienia wysiłków pracowników służby zdrowia, którzy walczyli na pierwszej linii frontu z COVID-19, zaprosił ich na trybuny Grand Prix Włoch.
"Podobnie jak wszystkie inne wyścigi, Grand Prix Włoch odbędzie się za zamkniętymi drzwiami i dlatego na koniec wyścigu nie będzie tradycyjnej inwazji kibiców na tor", oświadcza Ferrari w zapowiedzi nadchodzącego weekendu.
"Na trybunach zasiądzie jednak 250 wyjątkowych osób. Lekarze i pielęgniarki znajdą się na torze w ramach symbolicznego docenienia ich odwagi, poczucia obowiązku i altruizmu jakimi wykazali się będąc frontowymi pracownikami w walce z COVID-19."
W notce włoskiej ekipy tradycyjnie nie zabrakło również krótkich, okazjonalnych wypowiedzi samych kierowców, którzy podchodzą do domowego wyścigu zaraz po kompromitacji w Belgii, gdzie nie zdobyli żadnych punktów.
"Nie brakuje nam motywacji do tej rundy", powiedział Leclerc. "Wszyscy się razem złączymy, by osiągnąć jak najlepszy wynik."
Sebastian Vettel natomiast dodał: "Przyjeżdżamy do Monzy wiedząc, że ciężko będzie stanąć na czele stawki w ten weekend. Ostatni wyścig tutaj był dla mnie bardzo trudny i dobrze wiemy, że tak będzie również i tym razem."
"Mamy konkretny pakiet aerodynamiczny, który - taką przynajmniej mamy nadzieję - sprawi, że SF1000 będzie bardziej konkurencyjne. Nasz cel na ten weekend jest taki sam jak zawsze: jak najlepiej wykorzystać nasz pakiet i zdobyć jak najwięcej punktów."
komentarze
1. sismondi
No i super doskonały pomysł :)
2. Raptor202
Tak naprawdę będą chcieli wymontować silnik z karetki i założyć go do swojego bolidu.
3. Xandi19
Ja bym nie zabierał ich na wyścig bo we włoskich szpitalach może nagle przybyć sporo pacjentów z koszulkami Ferrari.
4. Marcin 1977
Czyżby wygrana Ferrari na domowym torze niedowiarki przyprawiła o zawał serca potrzebna pomoc medyczna super posunięcie w razie porazki relanium musi być
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz