McLaren zaniepokojony tempem Renault
Zajęcie drugiego miejsca w popołudniowym treningu przez Daniela Ricciardo z Renault wywołało pewne refleksje wśród kierowców McLarena. Wygląda na to, że weekend na torze Spa-Francorchamps dostarczy zaciętej walki między obiema ekipami.Carlos Sainz po zakończeniu piątkowej pracy na torze przyznał, że belgijski obiekt wydaje się lepiej pasować samochodom rywali.
"To inny tor i samochód zachowuje się inaczej z konfiguracją o niskim docisku. Można zauważyć zmianę stanu rzeczy: Renault jest super szybkie, a my jesteśmy tylko solidni. Szczerze jesteśmy zadowoleni z naszych dzisiejszych osiągów, ale tak - Racing Point wraz z Renault wyglądają na zbyt szybkie, byśmy mogli w tym momencie być spokojni", komentował Hiszpan, który w popołudniowej sesji zamknął pierwszą dziesiątkę.
Sainz przypomniał przy tej okazji, że od jakiegoś czasu samochodom francuskiego zespołu zwyczajnie leżą tory, gdzie wymagany jest niski docisk.
"W ogóle nie jestem zaskoczony, ponieważ w poprzednim roku tutaj i na Monzy byli bardzo szybcy. Tak więc przy konfiguracji z niskim odciskiem ich bolidy wydają się bardzo sprawnie pracować. Wiedzieliśmy jeszcze przed przyjazdem tutaj, że będą trudnymi rywalami."
"Musimy skupić się na sobie. Musimy dowiedzieć się dlaczego nasz samochód na takich torach jest solidny, ale nie na tyle, na ile powinien. W sumie jednak byliśmy w pierwszej dziesiątce w obu sesjach, więc nie możemy za bardzo narzekać."
Zespołowy kolega Sainza, Lando Norris, uważa że samochody Renault sprawniej pokonują wolne zakręty, a tych przecież na Spa nie brakuje.
"Myślę, że jak zwykle są bardzo mocni w wolnych zakrętach. To obszar, w którym dużo cierpimy,ale nie powiedziałbym, że to zaskoczenie. Ricciardo jest zawsze szybki w drugim treningu, gdy zaczyna robić swoje naprawdę szybkie okrążenia. Czeka nas chyba trochę pracy", stwierdził Brytyjczyk - kolejno dziesiąty oraz siódmy w piątkowych treningach.
"Myślę, że jesteśmy trochę bliżej czołówki, gdy porównujemy się do Mercedesa. Nasze relatywne tempo jest bliżej niż zwykle, ale jutro prawdopodobnie oni się odpalą i znowu odjadą daleko w przód. Tracimy do Renault cztery dziesiąte, więc nie jest jakoś niesamowicie dobrze."
"Popełniłem jednakże kilka błędów, przez które trochę straciłem. Mogłem być wyżej, więc uważam, że stać mnie na zbliżenie się do tego, co on [Ricciardo] wykręcił. Mimo to, Renault wciąż pozostaje bardzo szybkie."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz