Nie będzie wyścigu na Hockenheimringu w 2020 roku
Chociaż teoretycznie wiadomo o tym od dawna, to wyjątkowa sytuacja w Formule 1 spowodowana przesunięciem startu sezonu, stworzyła mnóstwo plotek dając nadzieję na organizację rundy mistrzostw świata na niemieckim torze. Dziś już wiadomo, że nic się takiego nie stanie.FIA cały czas poszukuje obiektów, na których można by rozegrać dodatkowe wyścigi w Europie. Pierwszym takim wcześniej nieplanowanym, a już oficjalnie potwierdzonym torem okazało się włoskie Mugello, a w ostatnich dniach mocno spekuluje się również o Imoli. Mimo to, "w grze" wciąż ma jeszcze pozostawać portugalskie Algarve (Portimao) oraz, jeśli wierzyć doniesieniom portalu RaceFans - drugi niemiecki tor, Nurburgring, na którym królowa sportów motorowych ostatni raz gościła w 2013 roku.
Na pewno jednak z grupy kandydatów wypada Hockenheim. Włodarz toru, Jorn Teske wytłumaczył, że ta decyzja została podjęta przez zaostrzone lokalne ograniczenia obowiązujące w tym regionie Niemiec.
"Sytuacja na dzisiaj wygląda tak, że dla potencjalnego wyścigu w październiku nie możemy przyjąć, że możliwa będzie impreza z udziałem ponad pięciuset widzów."
"Z ekonomicznego punktu widzenia czyni nas to mniej atrakcyjnymi dla Formuły 1 od pozostałych torów, gdzie przyzwolono na udział fanów pod pewnymi warunkami. Z tego powodu nie będzie można wykorzystać specjalnych okoliczności i ponownie zorganizować tutaj Grand Prix. Możemy potwierdzić, że nie będzie wyścigu na Hockenheim w 2020 roku."
Hockenheimring odpada, ale nie oznacza to, że na terenie Niemiec nie zostanie zorganizowane żadne Grand Prix. Pojawiły się bowiem doniesienia o wyżej już wspomnianym Nurburgringu. Ograniczenia dotyczące udziału kibiców w tym regionie są łagodniejsze, co może postawić tę opcję w korzystniejszym świetle.
Rzecznik prasowy toru powstrzymał się od komentarza na temat tych plotek.
"W tej chwili nie mam nic do przekazania. Dyskusje pomiędzy Formułą 1, a Nurburgringiem toczyły się już wielokrotnie od 2013 roku."
"Rozmawialiśmy również w tym roku. Zawsze jednak podkreślaliśmy, że wyścig Formuły 1 musi mieć dla nas również sens ekonomiczny."
komentarze
1. wsk175wsk
A szkoda, bo w ubiegłych latach były najbardziej przewidywalne wyścigi...
2. Airjersey
@1 raczej NIEprzewidywalne
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz