GP Holandii: Liberty musi pokryć koszty jeżeli chce wyścigu bez kibiców
Dyrektor sportowy odpowiedzialny za organizację GP Holandii na torze Zandvoort, Jan Lammers, przyznaje, że Liberty Media chcąc wyścigu bez udziału publiczności będzie musiało zrezygnować z opłaty licencyjnej i pokryć wszystkie jego koszty operacyjne.Formuła 1 pracuje nad wznowieniem mistrzostw i ma już ustaloną datę pierwszego wyścigu. Sezon ma rozpocząć się 5 lipca od wyścigu na torze Red Bull Ring.
Mimo iż nie zostało to jeszcze potwierdzone na obiekcie tym prawdopodobnie rozegrane zostaną dwa pierwsze wyścigi tydzień po tygodniu. Podobny scenariusz jest opracowywany dla kolejnych rund, które miałby odbyć się na torze Silverstone.
Władze F1 przyznały, że chcą zorganizować europejską część sezonu za zamkniętymi drzwiami, co wiąże się z dużymi stratami dla organizatorów tych wyścigów, dla których większość przychodów stanowi sprzedaż biletów kibicom.
Władze toru Zandvoort od samego początku przekonywały, że nie ma możliwości organizacji wyścigu bez udziału publiczności.
Jan Lammers otwarcie przyznał teraz, że GP Holandii bez kibiców będzie możliwe tylko wtedy kiedy Liberty Media pokryje wszystkie koszty.
"Pewnie" mówił dla Motorsport.com, pytany o to czy Holandia jest otwarta na wyścig bez kibiców. "Ale to nie oznacza, że będziemy wydawać na to pieniądze."
"Fakt jest taki, że nic na tym nie zarobimy, a będzie to nas kosztowało wiele czasu i energii, przy okazji pomagając sportowi."
"To musi być coś korzystnego dla toru Zandvoort, zwłaszcza z finansowego punktu widzenia."
"Mówiąc krótko: nie powinno to nas nic kosztować. Więc jeżeli FOM i Liberty chcą mieć wyścig na Zandvoort bez fanów, muszą pokryć wszystkie koszty operacyjne."
"A to jest dość znacząca suma pieniędzy."
komentarze
1. Malmedy19
Niby tacy bogaci, tacy zakochani w F1, a ich nie stać? Niech kibice zrobią zrzutkę. U nas nie byłoby problemu.
2. berko
@1
U nas nie byłoby problemu? Haha, u nas to byłby problem żeby zrobić zrzutkę po 5 zł, większości byłoby szkoda. Jakoś nie widzę żeby te kilkaset tysięcy kibiców zrobiło zrzutkę po mniej więcej 100 euro tylko po to żeby obejrzeć wyścig w tv.
3. Malmedy19
Skoro Orlenowi się zwrócił interes z Kubicą, to jednak nie jest z nami tak źle.
4. AdamBB
Zwrócił to mało powiedziane
5. Kruk
@2. Wszystko zalezy od decyzji politycznej. Wygraj w Totka, zainwestuj na gieldzie i oglos na forum, ze chcesz zainwestowac w budowe toru F1 w Polsce.
Jezeli ten schemat wypali, to podziel sie z nami jak potoczyly sie inwestycje.
Holendrzy dobrze kombinuja, chca upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
6. berko
@5
Nie wiem jaki związek ma mój komentarz z twoim. Nie łączy mi się jedno z drugim.
7. Kruk
@6. No taki jest zwiazek, ze Ty uwazasz Polakow winnych za zacofanie, a Ja system polityczny.
8. berko
@7
Gdzie ja tam pisałem o zacofaniu? Czytaj ze zrozumieniem.
9. Kruk
@8. Ja pierdzie. Oczywiscie musza byc wycieczki osobiste. Tutaj napisales o zacofaniu:
"U nas nie byłoby problemu? Haha, u nas to byłby problem żeby zrobić zrzutkę po 5 zł, większości byłoby szkoda".
Nawet Owsiaka probuja wyeliminowac politycznie, bo w Polsce monopol na kweste chce miec tylko kosciol. Dlatego uwazam, ze przy obecnym systemie politycznym (wlasciwie jego braku) nic normalnego w Polsce nie da sie zrobic.
Uwazasz, ze Francuzi czy Niemcy lataj z koszyczkiem od domu do domu i zbieraja na rozwoj sportu? Od tego sa firmy i instytucje.
Podejrzewam, ze nawet gdyby Polacy zrobili zrzutke po 5zl, to i tak ta kasa nie trafilaby do zamierzonego celu.
10. Bzik
@9 Amen
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz