2007-11-09
Niepewna przyszłość Liuzziego
Scuderia Toro Rosso nie przedłużyła kontraktu z Vitantonio Liuzzim i tym samym przyszłość Włocha w F1 stanęła pod dużym znakiem zapytania. Liuzzi musi sobie szukać miejsca w innym teamie, o co będzie bardzo trudno, bądź zrezygnować z F1.R E K L A M A
28-latek sam przyznaje, że będzie trudno znaleźć miejsce na przyszły sezon. Po trzech latach spędzonych za sterami bolidów F1, Włoch ma jednak nadzieję na przedłużenie kontraktu.
„Nie wiem gdzie będę jeździł w przyszłości, ale mam nadzieję, że w F1. Byłoby miło ponownie zobaczyć całą załogę Toro Rosso” – powiedział Liuzzi.
Włoch przyznaje, że miniony sezon nie był dla niego łatwy. „Mój drugi sezon dla Scuderii Toro Rosso był ciężki, dokuczały nam problemy z niezawodnością, szczególnie w środkowej części sezonu. Ale wraz ze zbliżaniem się do końcówki sezonu poprawiliśmy niezawodność i w końcu miałem możliwość przypomnieć światu swoje umiejętności. Ostatnie trzy wyścigi przyniosły nam mieszane uczucia. Po ciężkim wyścigu w Japonii zdobyłem za ósmą lokatę nasz pierwszy punkt w sezonie, który jednak później został nam odebrany.”
„Po kilku dniach przyszło GP Chin i mój najlepszy rezultat w karierze – szóste miejsce. Byłem bardzo szczęśliwy, że mogłem tego dokonać, nie tylko ze względu na siebie ale za względu na cały zespół, który pracował dla mnie bardzo ciężko przez ostatnie dwa lata.”
„Nie wiem gdzie będę jeździł w przyszłości, ale mam nadzieję, że w F1. Byłoby miło ponownie zobaczyć całą załogę Toro Rosso” – powiedział Liuzzi.
Włoch przyznaje, że miniony sezon nie był dla niego łatwy. „Mój drugi sezon dla Scuderii Toro Rosso był ciężki, dokuczały nam problemy z niezawodnością, szczególnie w środkowej części sezonu. Ale wraz ze zbliżaniem się do końcówki sezonu poprawiliśmy niezawodność i w końcu miałem możliwość przypomnieć światu swoje umiejętności. Ostatnie trzy wyścigi przyniosły nam mieszane uczucia. Po ciężkim wyścigu w Japonii zdobyłem za ósmą lokatę nasz pierwszy punkt w sezonie, który jednak później został nam odebrany.”
„Po kilku dniach przyszło GP Chin i mój najlepszy rezultat w karierze – szóste miejsce. Byłem bardzo szczęśliwy, że mogłem tego dokonać, nie tylko ze względu na siebie ale za względu na cały zespół, który pracował dla mnie bardzo ciężko przez ostatnie dwa lata.”
komentarze
1. shav
słaby zespół + brak umiejętności wybicia się = wylot z F1
2. Kazik
Antonio pokazał,że umie jeżdzić.Pech sprawił,że ten sezon był najważniejszy i decydujący.W efekcie końcowym staje się tak,iż Vitantonio jednak jest "dupkiem" (mógł nim nie być).Sorry-przykro nam..
3. kamaro
oj vitek vitek nie podlizuj sie tylko musisz pogodzic sie z tym ze przynajmniej w tym roku w F1nie bedziesz wystepowal...chyba ze PRODRIVE
4. Marti
No cóż Tonio, czasami chęci są większe od umiejętności :-)
5. Lord_Daorn
Czy będzie transmisja live w jakiejś tv z testów w dniach 13,14,15.11 ?
6. Kacxzor
NIe zgadzam się z shav!! Zespół jest coraz lepszy i pokazał ze umnie nawiązać walke z czołówką. a Liuzzi jest dobrym kierowcą miał nie najlepszy sezon. Osobiście chciałbym ogądać Włocha na torach F1
7. shav
Kacxzor to że pokazał że umie nawiązywac walkę (no z tą czołówką to przesadziłeś) jednak jego na torze nie widać.
8. walerus
ciężko wyczuć - ale ogólnie miły gość....
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz