2019-07-19
FIA odrzuciła pomysł powrotu aktywnego zawieszenia
Nikolas Tombazis z FIA wyjaśnił, dlaczego Międzynarodowa Federacja Samochodowa nie zdecydowała się na powrót aktywnego zawieszenia do Formuły 1.R E K L A M A
Od kilku dni wiadomo już, że od sezonu 2021 najprawdopodobniej bolidy Formuły 1 będą wykorzystywały efekt przyziemny.
Wtedy też ograniczone zostaną możliwości pasywnego, hydraulicznego zawieszenia. Federacja skupiła się na tym elemencie, by stworzyć samochody, które nie będą cierpiały na problemy z podążaniem za innymi, tak jak obecne.
Rozważano także powrót aktywnego zawieszenia, które zostało zakazane po 1993 roku.
"Przeprowadzono analizy, ponieważ aktywny system, w porównaniu do skomplikowanego hydraulicznego, używanego teraz, mógłby być tańszy" tłumaczył Nikolas Tombazis.
Ostatecznie zdecydowano się na niepowracanie do tego rozwiązania, ponieważ miałoby ono negatywny wpływ na jechanie blisko za kimś.
"Jeśli zespoły byłyby w stanie rozwijać bolidy w bardzo specyficznej sytuacji, pod kątem prześwitu czy czegoś takiego, zmieniłaby się charakterystyka aerodynamiki. To oznaczałoby, że samochód jadący z tyłu byłby bardziej wrażliwy na zmiany przepływu powietrza, a to powodowałoby większe straty docisku. Uważaliśmy, że gdyby przód auta był zoptymalizowany w bardzo kliniczny sposób, samochód z tyłu miałby gorzej. Dlatego odrzuciliśmy aktywne zawieszenie."
Wtedy też ograniczone zostaną możliwości pasywnego, hydraulicznego zawieszenia. Federacja skupiła się na tym elemencie, by stworzyć samochody, które nie będą cierpiały na problemy z podążaniem za innymi, tak jak obecne.
Rozważano także powrót aktywnego zawieszenia, które zostało zakazane po 1993 roku.
"Przeprowadzono analizy, ponieważ aktywny system, w porównaniu do skomplikowanego hydraulicznego, używanego teraz, mógłby być tańszy" tłumaczył Nikolas Tombazis.
Ostatecznie zdecydowano się na niepowracanie do tego rozwiązania, ponieważ miałoby ono negatywny wpływ na jechanie blisko za kimś.
"Jeśli zespoły byłyby w stanie rozwijać bolidy w bardzo specyficznej sytuacji, pod kątem prześwitu czy czegoś takiego, zmieniłaby się charakterystyka aerodynamiki. To oznaczałoby, że samochód jadący z tyłu byłby bardziej wrażliwy na zmiany przepływu powietrza, a to powodowałoby większe straty docisku. Uważaliśmy, że gdyby przód auta był zoptymalizowany w bardzo kliniczny sposób, samochód z tyłu miałby gorzej. Dlatego odrzuciliśmy aktywne zawieszenie."
komentarze
1. Kerenzikov
Red 5, moja tapeta na kompie :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz