up@ od razu o tym samym pomyślałem

F1 kwestionuje wartości Mazepina

Coś w tym może być, sam strasznie unikał mówienia o sprawach zespołu w wywiadach, może nie miał siły walczyć dalej z "systemem".

Mina RIC jest świetna, miks ekscytacji, niedowierzania i tego poczucia że HAM jeszcze nie wie :-)

dexter kurcze za dużo tekstu, nie czytam poczekam aż sfilmują, pozdrawiam ;)

Red 5, moja tapeta na kompie :D

PP 1:01,985

W sumie dobra zmiana, może nie do końca odnośnie kierunku działania, ale jako ograniczenie sprytnego mapowania, jakby jeszcze to samo zrobili z pedałem przyspieszenia to by dopiero pokazało, kto ma wyczucie w jeździe w deszczu :)

Dobre, brzmi jakby 2 raz w karierze projektowali samochód na nowy sezon, a to jest Williams a nie HRT, boję się powtórki z tego sezonu.

4. ekwador15 jest jeszcze jedna rzecz której tutaj nie poruszamy, kask kierowcy owszem wytrzyma uderzenie koła i nie ulegnie deformacji, HANS zapobiegnie zbytniemu wychyleniu głowy ale tylko do przodu, ale co z siła która będzie działa na głowę kierowcy w dół, czyli przyciskając głowę do klatki piersiowej, jeżeli siła będzie duża może uszkodzić rdzeń kręgowy i może o to właśnie chodzi z takim pałąkiem. Co do widoczności już nie raz sami konstruktorzy montowali na dziobie samochodu różne elementy areodynamiczne ograniczające widoczność i kierowcy dawali rade. Jeżeli chodzi o moją opinie to pomysł jest jak najbardziej ok, tylko najlepiej żeby FIA tak ustawiła wymagania co do kształtu tego elementu żeby nikt nie kombinował z jego kształtem pod kątem osiągów.

Ja go chciałem zobaczyć w wyścigu jeszcze jak był testerem w BMW ale niestety nie miał okazji, myślę że jest kierowcą pokroju Alexa Wurza, może nie najszybszy ale stabilny no i ma mega więcej doświadczenia niż "kierowcy" etatowi tego teamu.

Moje zdanie na ten temat jest takie że się w końcu doigrali, młody to ciągle szukał wymówki a jak go FB zdjął to chciał mu narobić koło pióra, a tak na prawdę to sam pod sobą dołek wykopał. Po tym co zrobił to żaden team nie będzie go chciał, jeszcze nie będzie sobie juniorek radził i się zacznie. Albo tatuś kupi jakiś team, jeżeli go oczywiście na to stać, albo niech sobie da spokój ze ściganiem, ja takim nastawieniem nie chciałbym mieć nic wspólnego. O umiejętnościach nie wspominam, można sobie zobaczyć historię jego kariery i ocenić ile jest wart.

Ja to sobie chyba w niedziele pójde jak najwczesniej tak żeby właśnie tłoku nie było (chyba wygodnicki jestem czy coś takiego) a Roberta może kiedyś zobacze na jakimś GP jak kiedyś uda mi się wyjechać, może w Niemczech za roczek jak mnie jakaś podwyżka trafi.... Pozdrawiam

Teraz widac ile byłą warta elektronika w poprzednim sezonie, nie mam nic do Luisa ale przydała by mu się lekcja pokory, z tym wymachami to przesadzał, zachowywał się jak Szumi tyle że na jego nieszczęście jeździ jak o wiele gorzej i jeszcze wydaje mi się że ma słabe nerwy.

jak dla mnie taki przepis jest ok, przecież jest już podobny że kierowca który nie osiągnie 107% czasu najlepszego kierowcy w kwalifikacjach nie nie jest dopuszczany do wyścigu (no chyba zę już to znieśli)