Red Bull zaskoczony dobrą formą
Max Verstappen przyznaje, że w sprzyjających okolicznościach mógł włączyć się do walki o pierwsze pole. Natomiast Pierre Gasly nie ryzykował ze względu na to, iż jutro startuje z samego końca."To nie jest najgorszy wynik, byliśmy zaskoczeni naszą formą. W Q3 miałem tylko jeden komplet, więc zdecydowaliśmy się na inną strategię. Na tym torze nie jest łatwo jeździć samemu i tracić czas do tych, którzy mogą skorzystać z holowania swoich kolegów. Na moim kółku w Q2 traciłem 2,5 dziesiąte sekundy na prostej. Możesz jednak zyskać w innych częściach toru, jeśli masz rywala kilka metrów przed sobą, bo zyskujesz na przyczepności. Dałem z siebie wszystko na finałowym okrążeniu. Gdybyśmy znaleźli się za innym bolidem na prostej to mogliśmy walczyć o pierwsze pole, ale i tak cieszę się, że bolid funkcjonuje tak dobrze. Tutaj zawsze są szalone wyścigi i na pewno niedziela nie skończy się na pierwszym zakręcie. Nadal jesteśmy w stanie walczyć."
Pierre Gasly, P15
"Fajnie było skończyć Q1 z pierwszym czasem, ale wiedząc, że jutro startujemy z końca stawki, chciałem po prostu wyczuć bolid z małym obciążeniem paliwem. Szczerze mówiąc tak dobrze w bolidzie nie czułem się od dawna. Czuję się pewny siebie i krok po kroku adaptuje do warunków. Zmierzamy w dobrym kierunku. To była pozytywna sesja. Nie spodziewaliśmy się takiego tempa, bo nie podkręciliśmy silnika. Oszczędzaliśmy go na wyścig. Wiedziałem, że mamy dobrą maszynę, więc liczyłem na niezły rezultat Maxa w Q3. Pętla tego toru jest szalona, więc jutro muszę dać z siebie wszystko aż do ostatniego okrążenia. Będziemy naciskać, by włączyć się do walki o punkty."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz