Mieszane nastroje w Racing Point
Obaj kierowcy Racing Point podkreślają, że przed nimi jeszcze sporo pracy. Powody do narzekań ma zwłaszcza Lance Stroll, który w drugim treningu uszkodził bolid, co było dla niego bardzo kosztowne."To był trudny dzień po utracie pierwszego treningu. W drugiej sesji mocno zblokowałem opony, co nie pomogło, ale generalnie jestem zadowolony. Mam nadzieję, że w nocy uda nam się znaleźć dodatkowe dziesiąte, by włączyć się do walki. Zrobiliśmy sporo okrążeń, co jest kluczowe na tym torze. Tutaj trzeba zbudować pewność siebie. Kluczem przed kwalifikacjami będzie złapanie rytmu i poprawa naszego balansu. Jest nieźle na długich przejazdach, ale nadal możemy wyglądać lepiej na krótkich. Nasi rywale są bardzo konkurencyjni."
Lance Stroll, P18, P18
"Nie był to najlepszy start do weekendu. Drugi trening zaczął się znacznie lepiej. Popołudniu czułem w bolidzie dobry rytm, ale wjeżdżając w drugi zakręt zgubiłem tył i skończyłem na ścianie. To frustrujące, ale jest jak jest. Ekipa dała z siebie wszystko naprawiając bolid w końcówce sesji, zabrakło niewiele, by wrócić na tor. Musimy przyjrzeć się danym i jutro spróbujemy zrobić tyle okrążeń, ile będzie możliwe."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz