Silnik Giovinazziego miał taki sam problem jak Leclerca w Bahrajnie
Sesja kwalifikacyjna Antonio Giovinazziego została przerwana po tym jak w jego aucie na początku Q1 pojawił się problem z silnikiem dokładnie taki sam jak ten, który dwa tygodnie temu odebrał pewne zwycięstwo Charlesowi Leclercowi.Po kolejnej przygodzie Giovinazziego, szef zespołu, Fred Vasseur przyznał, że ekipa z Hinwil zrezygnowała z wdrożenia poprawek ze względu na ograniczenia czasowe i trudności w montażu nowego układu.
Giovnazzi stracił jeden cylinder już na początku Q1 i nie wyjechał ponownie na tor. Do wyścigu przystąpi z 19. pola z nowym egzemplarzem jednostki sterującej ale dalej w starej specyfikacji. Kimi Raikkonen pozostanie przy obecnym układzie elektronicznym.
"Ferrari zaproponowało nam wymianę jednostki sterującej, a my nie mieliśmy czasu, aby ją zainstalować ze względu na inny montaż" mówił Vasseur w wywiadzie dla motorsport.com. "Mieliśmy dzisiaj problem i zmienimy ją jutro, ale będzie ona w tej samej specyfikacji. Jeżeli chodzi o Kimiego nie zmieniamy jego jednostki przed jutrzejszym wyścigiem."
"Przeprosiliśmy Antonio, to w 100 procentach moja wina. Ponoszą 100 procent odpowiedzialności za to, gdyż Ferrari zaproponowało nam zmianę. Zawsze łatwo mówi się po fakcie, że mogło być lepiej, ale jadąc do Chin wiedzieliśmy także, że wdrażanie nowego montażu także jest ryzykowane."
Dla Giovinazziego weekend w Chinach d samego początku źle się układał. Włoch opuścił praktycznie cały pierwszy trening po tym jak okazało się, że silnik Ferrari w jego aucie został źle zamontowany.
komentarze
1. rysiek45
Co za pierdolenie , na awarie jednego cylindra - poprawa oprogramowania , czyli co , w przypadku awarii zapitala na trzech ???
2. Grafii
Kibicuje Alfie, ale widzę ze opinie o bardzo dużej awaryjności Alf nie wzięły się z nikąd.
Zmiana nazwy im nie służy. Niska reputacja Alfy ich prześladuje. :(
3. KTP
Ta, a Volkswageny to zupełnie bezawaryjne samochody... ;)
4. Marcin 1977
Ferrari testuje cos jakis myk w silniku i to sie psuje no niby na kogo mieli testować na Vettelu leclercu Kimim no nie zostale Giovanizzii niestety.....dlatego druga Akfa niedojezdza proste
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz