Alesi: Leclerc będzie blisko Vettela mimo hierarchii w zespole
Testy Formuły 1 już dawno dobiegły końca, a ekipy pakują się już na pierwszą długą podróż do Australii. Po zimowych jazdach pod Barceloną ekipa Ferrari zbiera najwięcej pozytywnych opinii."Od pierwszych okrążeń widzieliśmy konkurencyjne Ferrari, a to jest warte złota" mówił Francuz dla Radio Sportiva. "Na pewno Mercedes będzie bardzo mocny, ale Ferrari wydaje się bardziej konkurencyjne."
"Mercedes pod Barceloną pokazał dwa bardzo różne bolidy, a to nie jest dobry sygnał, gdyż wstępny projekt nie sprostał wymaganiom. Ferrari z drugiej strony pokazało bardzo szybki bolid i później pracowało nad jego rozwojem."
Alesi, którego syn Giuliano wraz z Mickiem Schumacherem stanowi trzon Akademii Ferrari, popiera również zaangażowanie u boku Sebastiana Vettela Charlesa Leclerca.
"Myślę, że to ma stanowić zachętę dla Vettela, który w zeszłym roku stracił pół roku z nieznanej nikomu przyczyny" dodawał były kierowca Ferrari. "Leclerc dorastał z Ferrari, zna dobrze zespół i nie ma presji, gdyż Binotto [szef zespołu] powiedział już, że będzie stosował polecenia zespołowe i pomagał Vettelowi."
"On nie zakwestionuje numeru 1 dla Vettela, ale obaj będą bardzo blisko siebie."
komentarze
1. TomPo
Pytanie jak dlugo bedzie trwala ta hierarchia w zespole.
Jesli Ferrari bedzie 0.5s szybsze na kolku od innych, to Vet zostanie nr1 i mistrzem na koniec.
Jesli jednak znowu przyjdzie do zacietej walki, Vet pod podwojna presja (Merc, Leclerc) zacznie sie znowu gubic niczym Maldonado i hierarchia moze szybciutko ulec zmianie.
Szczerze powiedziawszy, to druga ewentualnosc mi o wiele bardziej pasuje i chyba jest blizsza prawdy.
Niedlugo sie dowiemy.
2. maca
Wróżenie z fusów... poczekamy zobaczymy...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz