Schumacher wygrał, Button na podium
Michael Schumacher wygrał kolejne Grand Prix. Podczas dzisiejszego wyścigu na torze Sepang w Malezji 6-krotny mistrz świata nie dał nadziei konkurencji i ponownie zdeklasował rywali. Miłą niespodziankę swoim kibicom sprawił Jenson Button, który po raz pierwszy w karierze stanął na podium.Po błędzie Webbera jedno oczko wyżej awansowali także Jenson Button oraz Jrano Trulli. W bolidzie Fernando Alonso wymieniono silnik przez co młody Hiszpan mógł czuć się bardziej komfortowo od rywali i już od pierwszych okrążeń narzucił mocne tempo systematycznie odrabiając straty po to aby ostatecznie zakończyć wyścig na premiowanej 2 punktami siódmej pozycji.
Większość zespołów zdecydowała się na strategię trzech pit stopów. Zespół McLarena nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Podobnie jak w Australii, tak i w Malezji honoru stajni bronił David Coulthard, który ostatecznie ukończył wyścig na 6 pozycji. Kimi Raikkonen ponownie przeżył awarię silnika.
Kierowca zespołu BMW Williams, Juan Pablo Montoya zapowiadał, że będzie walczył w Malezji na równi z Michaelem Schumacherem i trzeba przyznać, że Latynos dotrzymał słowa. Szkoda tylko, że obejmował prowadzenie w wyścigu tylko na czas pit stopów rywala. Ralf Schumacher zakończył wyścig na 29 okrążeń przed metą.
Kierowca Jaguara- Mark Webber był chyba skazany na przegraną w tym wyścigu. Oprócz błędu na starcie, Australijczyk załapał kapcia oraz przekroczył dopuszczlną prędkość w pit lane. Na koniec, na 25 okrążeniu Webber wypadł z toru i w ten sposób zakończył swój udział w Grand Prix. Młodziutki Christian Klien, drugi kierowca Jaguara, ponownie ukończył wyścig i jak na debiutanta sprawuje się wyjątkowo dobrze.
Cristiano Da Matta i Olivier Panis zostali sklasyfikowani odpowiednio na 9. i 12. miejscu. Wszystko wskazuje na to, że zmiany jakim poddany został bolid Toyoty nie przyniosły spodziewanego rezultatu. Mimo olbrzymiego budżetu zespół z Kolonii raczej nie będzie liczył się w mistrzostwach świata 2004.
Olbrzymi prezent sprawił sobie Jenson Button, który za kierownicą bolidu BAR dojechał do mety na 3. miejscu. Drugi kierowca BAR, Takuma Sato jeszcze na 4 okrążenia przed metą zajmował punktowaną ósmą pozycje, niestety problemy techniczne uniemożliwiły mu dowiezienie jej do mety. Sato został sklasyfikowany na 15. miejscu.
Zobacz także wyniki wyścigu:
Wyścig
komentarze
1. dakob2
Jak to możliwe, że tu nie ma żadnego komentarza teraz jest w podobnym temacie ok 500.
2. adrianos
To był rok 2004. Wtedy Kubica nie jeździł w F1.
3. mariusz199734
Ale tu s[pokojnie żadne taie ludzie jak MCfan normalnie spokój
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz