Brendon Hartley dołączył do Ferrari
Były już kierowca Toro Rosso będzie w 2019 roku pracował w symulatorze dla Ferrari.Hartley zostanie jednak w kręgu Formuły 1. Będzie pracował dla Ferrari jako kierowca symulatora. Tę samą rolę pełnić będą Pascal Wehrlein, Antonio Fuoco oraz Davide Rigon.
Zespół z Maranello poszukiwał kogoś do symulatora po tym jak Kwiat znalazł fotel w Toro Rosso, a Giovinazzi w Alfie Romeo. To właśnie ci kierowcy pracowali w symulatorze w 2018 roku.
Dla Ferrari jest to bardzo ważna funkcja. Zespół często w czasie weekendów wyścigowych korzystał z pomocy symulatora, szukając lepszych ustawień dla swoich kierowców, którzy w piątkowych treningach nie są w stanie sprawdzić tak wielu rozwiązań, co ktoś w fabryce.
Prawdopodobnie dobór kierowców do symulatora nie jest przypadkowy. Wehrlein to były junior Mercedesa, a Hartley związany był z Toro Rosso, czyli także z Red Bullem. Miał też okazję przejechać cały sezon z silnikami Hondy. Z pewnością obaj dysponują jakąś wiedzą, wyniesioną od konkurencji.
Ferrari proponowało tę posadę także Robertowi Kubicy, który słynie z doskonałego rozumienia aut oraz dobrze czuje się we Włoszech. Jak jednak powszechnie wiadomo, Polak będzie w stawce kierowców na sezon 2019.
komentarze
1. S3baQ
No to do kompletu powinni wziąć Alonso bo zna , poza Hondą , Renault. ;)
2. Paskudnyyy
@1 Niestety Ferrari zna też Nando :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz