2018-11-10
Alonso wraz McLarenem spróbuje ponownie wygrać w Indianapolis
Zespół McLarena potwierdził dzisiaj, że wraz z Fernando Alonso weźmie udział w 103 edycji najsłynniejszego amerykańskiego wyścigu - Indianapolis 500, który zaplanowany został na 26 maja 2019 roku.R E K L A M A
Decyzja taka była spodziewana od dłuższego czasu a dzisiaj została oficjalnie potwierdzona. Fernando Alonso ma już na swoim koncie występ w Indianapolis, kiedy to w 2017 roku zrezygnował z występu w GP Monako.
Wtedy jego próba zakończyła się jak na ironię również awarią jednostki napędowej Hondy. W przyszłym roku Hiszpan podejmie kolejną próbę realizacji swojego celu zdobycia potrójnej korony sportów motorowych, aby zostać drugim, po Grahamie Hillu, człowiekiem, któremu taka sztuka się udała.
Ekipa potwierdziła, że w sezonie 2019 wystąpi w wysćigu Indianapolis 500 pod nazwą McLaren Racing.
"Rozkoszujemy się naszym powrotem na Brickyard i tym niesamowitym wyścigiem" mówił Zak Brown, dyrektor zarządzający ekipy. "McLaren posiada długie i miłe relacje z Indianapolis 500. Wyścig ten stanowi dla nas i Fernando pewną niedokończoną kwestię."
"Żaden wyścig Indy 500 nie jest spacerkiem po parku. To ogromne wyzwanie. Mamy ogromny szacunek do tego wyścigu i naszych rywali. Nie mamy więc złudzeń. McLaren to jednak przede wszystkim ścigacze, tacy jak Fernando. Idziemy po to."
Hiszpan, któremu do sięgnięcia po potrójną koronę sportów motorowych brakuje już tylko triumfu na najsłynniejszym owalu na świecie dodawał: "Jakiś czas temu jasno stwierdziłem, że pragnę zdobyć potrójną koronę."
"Zyskałem ogromne doświadczenie w 2017 roku w Indianapolis i głęboko w sercu wiedziałem, że przy nadarzającej się okazji będę chciał tam powrócić. Jestem szczególnie zadowolony, że robię to z McLarenem."
"To trudny wyścig a my musimy stawić czoła najlepszym, więc to będzie ogromne wyzwanie. Jesteśmy jednak ścigaczami i dlatego chcemy wziąć udział w tym wyścigu. Jedną z rzeczy, których nie mogę się doczekać jest ponowne zobaczenie fanów, którzy są absolutnie fantastyczni."
Wtedy jego próba zakończyła się jak na ironię również awarią jednostki napędowej Hondy. W przyszłym roku Hiszpan podejmie kolejną próbę realizacji swojego celu zdobycia potrójnej korony sportów motorowych, aby zostać drugim, po Grahamie Hillu, człowiekiem, któremu taka sztuka się udała.
Ekipa potwierdziła, że w sezonie 2019 wystąpi w wysćigu Indianapolis 500 pod nazwą McLaren Racing.
"Rozkoszujemy się naszym powrotem na Brickyard i tym niesamowitym wyścigiem" mówił Zak Brown, dyrektor zarządzający ekipy. "McLaren posiada długie i miłe relacje z Indianapolis 500. Wyścig ten stanowi dla nas i Fernando pewną niedokończoną kwestię."
"Żaden wyścig Indy 500 nie jest spacerkiem po parku. To ogromne wyzwanie. Mamy ogromny szacunek do tego wyścigu i naszych rywali. Nie mamy więc złudzeń. McLaren to jednak przede wszystkim ścigacze, tacy jak Fernando. Idziemy po to."
Hiszpan, któremu do sięgnięcia po potrójną koronę sportów motorowych brakuje już tylko triumfu na najsłynniejszym owalu na świecie dodawał: "Jakiś czas temu jasno stwierdziłem, że pragnę zdobyć potrójną koronę."
"Zyskałem ogromne doświadczenie w 2017 roku w Indianapolis i głęboko w sercu wiedziałem, że przy nadarzającej się okazji będę chciał tam powrócić. Jestem szczególnie zadowolony, że robię to z McLarenem."
"To trudny wyścig a my musimy stawić czoła najlepszym, więc to będzie ogromne wyzwanie. Jesteśmy jednak ścigaczami i dlatego chcemy wziąć udział w tym wyścigu. Jedną z rzeczy, których nie mogę się doczekać jest ponowne zobaczenie fanów, którzy są absolutnie fantastyczni."
komentarze
1. Mariusz_Ce
No i git. Czas żeby napil się szampana. A jak Vettel dalej tak będzie popełnial błędy to Ferrari samo po niego zadzwoni,tylko że tym razem żeby był Kimim dla Charles'a.
2. TomPo
Super informacja!
Jeszcze jakby tak RK tam poszedl... to bym mogl z czystym sumieniem zmienic dyscypline sportu warta ogladania, bo krolowej to juz sztuczne rzesy sie odklejaja i puder na botoksie sie nie trzyma jak trzeba :)
3. DreNek77
@1 nie szampana tylko mleka ;)
Zwyciezca Indy 500 pije mleko na podium z tego co kojarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz