Delegaci F1, FIA i Pirelli rozmawiali z kierowcami o oponach

R E K L A M A

W nadzwyczajnym spotkaniu udział wzięli dyrektor zarządzający F1, Ross Brawn, delegat bezpieczeństwa FIA i dyrektor wyścigów, Charlie Whiting oraz dyrektor sportowy Pirelli, Mario Isola. Kierowcy wyrazili swoje oponie na temat zasad, które będą obowiązywały w Formule 1 od sezonu 2021, gdyż trudno ingerować w przygotowane już mieszanki na sezon 2019. Pirelli zapowiedziało jednak zmianę konstrukcji , które przyczyni się do poprawy zarządzania oponami poprzez użycie materiałów bardziej odpornych na ciepło.

"To prawda, że opracowaliśmy już nasze opony na rok 2019 i nie możemy teraz tego zmienić, ale możemy dokonać innej selekcji, mieć inne podejście, dlatego ważne jest, by zrozumieć, jakie są oczekiwania kierowców" komentował Isola. "Chcemy zmniejszyć liczbę homologowanych związków, by mieć odpowiednią różnicę między mieszankami, poprawiamy też profil zużycia, by w mniejszym stopniu zmagać się z blisteringiem".

"Ważne jest, by znać opinie kierowców. Prowadzą samochód, więc ostatecznie to ich powinniśmy słuchać" zadeklarował dyrektor sportowy Pirelli.

Mimo że zespoły od dawna są zaangażowane w tworzenie nowych regulacji, to nietypowym wydarzeniem było konsultowanie tego z kierowcami. Pierre Gasly zdradził, że podczas spotkania starano się znaleźć najlepszy kierunek na przyszłość dla Formuły 1 i wysłuchano opinii kierowców na ten temat, co może mieć ogromne znaczenie.

"Zespoły zawsze starają się uzyskać przewagę dzięki swojej sile i zawsze starają się przewodzić FIA w określony sposób. My, jako kierowcy, być może jesteśmy bardziej obiektywni i mówimy tylko o tym, czego oczekujemy od samochodów, by jazda była przyjemniejsza" wyjaśnił Francuz.

"Nie wszyscy byliśmy zgodni, ale wszyscy podzieliliśmy mniej lub bardziej nasze poglądy na temat tego, co musimy poprawić. Rozmawialiśmy o oponach, a Isola chciał wyjaśnić stanowisko Pirelli i spróbować ustalić kierunek, w którym powinniśmy zmierzać w przyszłości" podsumował kierowca Toro Rosso.