Vettel: bolid się ślizgał, co przyczyniło się do zużywania opon
Zespół Ferrari postawił na bardzo agresywną strategię, decydując się zabrać ze sobą do Japonii aż 10 kompletów supermiękkich opon. Ekipa z Marenallo ma tylko po jednym zestawie opon z miękkiej i pośredniej mieszanki, co może oznaczać problemy w niedzielnym wyścigu, zwłaszcza, że kierowcy po piątkowych treningach skarżyli się na sporą degradację."Jestem dość zadowolony. To był dla nas czysty piątek, ale nie jesteśmy jeszcze wystarczająco szybcy. Próbowaliśmy dzisiaj czegoś nowego z samochodem, który wydawał się lepiej prowadzić, jednak zobaczymy, czy uda nam się to wykorzystać jutro i znaleźć coś jeszcze. Uważam, że samochód ślizgał się dzisiaj nieco za mocno, co przyczyniało się do zużywania opon, ale ogólnie była to czysta sesja, bez żadnych przerw. Staramy się jak najlepiej wykorzystać nasz pakiet, dlatego skupiamy się na naszej pracy. Dziś wieczorem czeka nas sporo pracy, ponieważ musimy być szybcy w kwalifikacjach. Oczywiście, jeśli reszta będzie tak silna jak dziś to będzie to trudne, ale zobaczymy. Deszcz może sprawić, że jutro będzie ciekawiej, ale na razie ciężko pracujemy, wykonujemy swoją robotę, a potem zobaczymy. To długi weekend a dziś jest dopiero piątek, więc jestem pewien, że jest jeszcze trochę do wyciśnięcia z samochodu".
Kimi Raikkonen, P4, P5
"To był normalny piątek, zarówno w kwestii rozwiązań, których wypróbowaliśmy, jak i zużycia silnika. Koncentrowaliśmy się na próbach uzyskania najlepszego ustawienia dla samochodu i pod koniec sesji jeździło się dużo lepiej, jednak na pewno mamy trochę pracy przed jutrem. Nie wiem czy będzie padać, czy nie podczas treningu i kwalifikacji. Zobaczymy, co przyniesie pogoda".
komentarze
1. saint77
A jeśli w niedziele na bardziej nagumowanym torze przyczepność będzie lepsza?
Sytuacja może się jeszcze odwrócić. No może nie odwrócić ale zmniejszą tą przepaść w osiągach na długich przejazdach. Vettel 3 pitstopy a Hamilton 1.
2. TomPo
No tak... majster uciekl czas zaczac zwalac na bolid, ktory jeszcze miesiac temu byl najlepszy :)
A tak serio... ciekawe co poszlo nie tak, ze nagle Ferrari sie z oponami dogadac nie moze, chociaz przez pol sezonu wyraznie gorowali w tym aspekcie.
Nie sadze by cos tu czujnik mial do rzeczy, bo sprawa jest prosta. Jedna bateria - jeden czujnik, a skoro Ferrari ma dwie, no to dwa czujniki. I ponoc maja je juz wsadzone od paru miesiecy.
Raczej cos nie tak z aero i docisk sie zmienil, lub cos w zawieszeniu pogrzebali.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz