McLaren nie spodziewał się takiej formy
Mimo, że McLaren opuszcza Włochy bez punktów, obaj kierowcy przyznają, że nie spodziewali się, iż na Monzy będą do tego stopnia konkurencyjni."Ten weekend był lepszy, niż się spodziewaliśmy. Była szansa na walkę o punkty, więc szkoda, że tak szybko się wycofałem. Planowaliśmy zmienić silnik na Spa lub tutaj, ale zaskakująco radziliśmy sobie nieźle, dlatego postanowiliśmy to przełożyć. Tym bardziej szkoda, że nie udało się na Monzy zdobyć żadnych punktów. Od startu samochód miał problemy z zapłonem. W końcu się wyłączył i dotoczyłem się tylko do boksów. Zobaczymy, czy w kolejnych weekendach będzie nas stać na więcej."
Stoffel Vandoorne, P13
"To był dla nas całkiem niezły wyścig, biorąc pod uwagę nasze możliwości w piątek. W sobotę zrobiliśmy postęp i pokonaliśmy kilku rywali, których nie spodziewaliśmy się pokonać. To pozytywny sygnał. Nasze tempo wyścigowe było całkiem niezłe. Utknęliśmy za Sauberem, Pierrem Gaslym i Nico Hulkenbergiem. Udało nam się ich podciąć. Wiedzieliśmy jednak, że Monza i Spa będą dla nas wyjątkowo trudne. Okazało się, że aż tak źle nie było. Mam nadzieję, że w Singapurze pokażemy jeszcze więcej."
komentarze
1. Browarus
Nie rozumiem trochę krytyki spływającej na Belga. Rozumiem odstaję od Alonso, ale kto od niego nie odstawał poza Hamiltonem? Nie można tylko porównywać tych kierowców. Dzisiaj Stoffel pojechał niezły wyścig patrząc na rezultat z kwalifikacji. Przed przerwą wakacyjną też miał dobry wyścig przed awarią.
Problemem większym od Stoffela jest obecny bolid Mclarena. W tej chwili są w gorszej sytuacji niż rok temu z Hondą. Pod koniec ubiegłego sezonu Alonso nie miał problemu awansować do Q3 a czasami oba bolidy Mclarena dostawały się do Q3. Problemem była moc, bo na takich torach jak Singapur czy Węgry to chyba Mclaren najlepiej sobie radził poza czołową trójką. W obecnym sezonie żaden tor chyba nie sprzyja Mclarenowi. Nie patrząc na punkty Alonso są w gorszej sytuacji niż przed zmianą silnika.
2. Heniek007
@1 Gdyby nie Ron Dennis, to Hamilton tez nie miałby tej przyjemności rywalizować z Fernando.
Co do reszty Twojej wypowiedzi 100% popieram.
3. belzebub
@1 i @2 Bzdury gadacie. Co z tego że dzisiaj udało mu się wywalczyć 13 miejsce, skoro dojechał za słabymi Williamsami i jego pozycja jest spowodowana tym, że kilku zawodników lepszych od niego odpadło, podobnie Magnussen też byłby przed Belgiem gdyby nie kolizja z Perezem. Vandoorne jest słaby i to samo widzi Mclaren, dlatego jego dni są policzone.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz