2018-04-29
Lowe przyznaje, że za poprawą auta stoi głównie charakterystyka toru
Zespół Williamsa przyznaje, że nie ma złudzeń iż za tak znaczącą poprawą wyników stoją nie tylko poprawki wdrożone przed weekendem w Azerbejdżanie, ale głównie charakterystyka toru, która od zawsze sprzyjała jego konstrukcji wyścigowej.R E K L A M A
Lance Stroll i Siergiej Sirotkin zakończyli kwalifikacje w Baku tuż za czołową dziesiątką na 11 i 12 miejscu, ale obaj zyskają po jednym miejscu na starcie za sprawą kary nałożonej na Nico Hulkenberga za wymianę skrzyni biegów.
Kanadyjski kierowca Q2 zakończył ze stratą tylko 0,1 sekundy do czasu dającego awans do Q3, a ekipa Williamsa w tym roku jeszcze ani razu nie awansowała do trzeciego segmentu czasówki.
Wynik Strolla był o 2,087 sekundy słabszy od czasu dającego Sebastianowi Vettelowi pole position i okazał się lepszy niż poprzednia najmniejsza strata w tym sezonie, którą zespół odnotował w Chinach, a która wynosiła 2,967 sekundy.
Dyrektor techniczny zespołu Paddy Lowe przyznaje, że po części poprawa wynika z wprowadzonych do bolidu zmian, ale przyznaje, że głównie wiąże się z charakterystyką toru i nie może gwarantować tak dużej poprawy w przyszłych wyścigach.
"Awans obydwoma bolidami do Q2 to wspaniały bodziec budujący morale w zespole, za którym kryją się stopniowe poprawki w wielu obszarach niezależnie czy chodzi o bolid, czy nasze działania" mówił Lowe pytany o tak duży skok osiągów na torze w Baku.
"Niemniej z drugiej strony ten tor dobrze pasuje naszemu bolidowi. Tak samo było w zeszłym roku. Nie łudzimy się, że poczyniliśmy tak duże postępy jeżeli chodzi o ogólne osiągi auta."
Kanadyjski kierowca Q2 zakończył ze stratą tylko 0,1 sekundy do czasu dającego awans do Q3, a ekipa Williamsa w tym roku jeszcze ani razu nie awansowała do trzeciego segmentu czasówki.
Wynik Strolla był o 2,087 sekundy słabszy od czasu dającego Sebastianowi Vettelowi pole position i okazał się lepszy niż poprzednia najmniejsza strata w tym sezonie, którą zespół odnotował w Chinach, a która wynosiła 2,967 sekundy.
Dyrektor techniczny zespołu Paddy Lowe przyznaje, że po części poprawa wynika z wprowadzonych do bolidu zmian, ale przyznaje, że głównie wiąże się z charakterystyką toru i nie może gwarantować tak dużej poprawy w przyszłych wyścigach.
"Awans obydwoma bolidami do Q2 to wspaniały bodziec budujący morale w zespole, za którym kryją się stopniowe poprawki w wielu obszarach niezależnie czy chodzi o bolid, czy nasze działania" mówił Lowe pytany o tak duży skok osiągów na torze w Baku.
"Niemniej z drugiej strony ten tor dobrze pasuje naszemu bolidowi. Tak samo było w zeszłym roku. Nie łudzimy się, że poczyniliśmy tak duże postępy jeżeli chodzi o ogólne osiągi auta."
komentarze
1. Javor
Odnoszę czasem wrażenie, że kierowcy Williamsa niewiedza właśnie o czym mówią. Wczoraj po kwalfikacjach zachwalali samochód poprawki ze ogromny progres itd a tutaj się okazuje że w większym stopniu pasuje im charakterystyka toru co tez ja osobiście przypuszczałem ze tak właśnie jest. Dziwne to jest bo w jednym zespole każdy mówi innym głosem tak to odebrałem. To tak jak w Australii mówili o q3 a potem wielki szok. Niestety to chyba pokazu jednak ogromny brak wiedzy kierowców o bolidzie którym jeżdżą. Ciężka praca zespołu gdy niema się nikogo kto przekaże konkretne informacje z auto.
2. hubos21
tak samo Force India a Kapica wczoraj w studio się brandzlował jak małolat
3. jatomak
Oby tylko Kapica komentował tylko ten jeden wyścig.... Sokół wróć!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz