Stroll znowu dobrze wystartował, ale Williams dalej nie ma punktów
Mimo wielu wydarzeń na torze w drugiej części wyścigu kierowcy Williamsa w zasadzie nie byli widoczni. Lance Stroll co prawda po raz kolejny popisał się dobrym startem z końca stawki, ale na metę obaj zawodnicy wjechali daleko za strefą punktową, na 14 i 15 pozycji."Ponownie miałem świetny start. Podobnie jak w Bahrajnie nadrobiłem tam pięć czy sześć pozycji. Potem uważam, że dawaliśmy z siebie wszystko. Nie mieliśmy szczęścia jeżeli chodzi o samochód bezpieczeństwa, gdyż chłopaki jadący na dwa postoje przed nami otrzymali dodatkowy darmowy zjazd. Uważam, że mieliśmy szansę pokonać dzisiaj Force India- może nie czystym tempem, ale dobrym startem i całą resztą. Szkoda, ale jestem zadowolony z wyścigu. Zrealizowaliśmy naszą strategię i wycisnęliśmy wszystko co się dało."
Siergiej Sirotkin, P15
"To był trudny wyścig. Nie miałem nic do stracenia, więc musiałem walczyć na starcie. Starałem się zyskać jakieś pozycje, ale w środku stawki ciężko jest coś zdziałać. Uważam, że mogłem tam pojechać lepiej. Potem miałem trudności ze złapaniem dobrego tempa. Ciężko było znaleźć okno pracy ogumienia, a pierwszy przejazd był bardzo ciężki. Na pewnym etapie wyścigu, gdy złapałem trochę czystego powietrza, sytuacja ustabilizowała się, ale ogólnie było ciężko. Zjechaliśmy po świeży komplet średnich opon, a potem znowu po miękkie opony podczas neutralizacji. Nie wiem co się stało, ale miały one mniejszą przyczepność niż średnie ogumienie. Straciliśmy przez to trochę czasu. Potem staraliśmy się już tylko ukończyć wyścig."
komentarze
1. jaromlody
Stroll się popisał na starcie i ładnie wyprzedził 6 bolidów ale trzeba pamiętać że na mecie nie liczy się liczba wyprzedzonych kierowców a pozycja na której mija się metę.
2. waterball
Ale postęp jest. Williams ma już nie najgorszy, ale 8-my bolid w stawce. Tak trzymać, może kiedyś w jakimś wyjątkowo szczęśliwym przypadku uda się zdobyć 1 punkcik ...
3. czarnyyy30
I na tym poziomie już zostaną, jedynie przy dobrych wiatrach jakiś punkt zgarną..
4. Browarus
Nie rozumiem trochę tych jazd na kierowców Williamsa "bo Kubica". Nie lubię obu kierowców, ale Stroll drugi raz w tym sezonie bardzo dobrze wystartował. Sirotkin wczoraj prawie awansował do Q2. Może coś z nich będzie. Bolid Williamsa to już inna bajka. W tym bolidzie to Ferdek czy Hamilton cudów by nie zdziałali. Niektórzy chyba myślą, że Kubica wsiadłby do bolidu ustawiłby auto i nagle zacząłby awansować do Q3 (czytając komentarze np. na facebooku tak można wywnioskować).
5. Mat5
Williams na ten sezon przygotował bardzo słaby samochód, czego odzwierciedlenie mamy na torze. Stroll i Sirotkin jeżdżą dosyć poprawnie. Sirotkin lepiej radzi sobie w kwalifikacjach a Stroll w wyścigach. Też Browarus myślę, że może coś będzie z tych chłopaków. Stroll pokazuje się z dobrej strony a Sirotkin szybko się uczy i też notuje progres z wyścigu na wyścig. Jednakże żeby mieć wyniki potrzeba lepszego auta.
6. mariusz-f1
@4 Browarus Sirotkin PRAWIE awansował do Q2. No to fajnych czasów Williams doczekał, że sukcesem będzie awans do Q2. Co do skladu kierowców, to przecież już fachowcy i specjalisci ( i nie mam tu na mysli ekspertów z tego forum) wieszczyli, że Williams moze poniesić klęskę, stawiając na ten wlasnie duet kierowców. Zresztą idę o zaklad, że po tym wyscigu dalej są w czarnej d***e i za bardzo nie wiedzą w którą stronę iść, aby poprawic osiagi bolidu. A, że po wyscigu cos tam muszą powiedziec, to robią dobrą minę do złej gry piernicząc, że widać poprawę i że są zadowoleni ze swoich kierowców.
PS. Pod koniec sezonu będą mówic podobnie, a wlasciwie........ to samo co teraz. Ale jesli na pierwszym miejscu stawiają na kasę, to w sumie mają to, czego chcieli. Szkoda tylko, że taka "firma" jaką jest Williams, przez tak debilne zarządzanie, aż tak bardzo się stoczył, i to na samo dno. A światelka w tunelu nie widać.
7. orzeszkuwloski
@6
Akurat Williams nas przyzwyczaił do tego stanu rzeczy. W 2013 roku miał za sobą jedynie nowe zespoły, które technicznie były z gorszej ligi. Na 2014 rok wybrali najtańsze dostępne silniki. Na ich szczęście okazały się najlepsze. Wtedy stanowili realną drugą siłę w stawce, ale zdobyli trzecie miejsce. Sami tłumaczyli to faktem, że nie mają mentalności zwycięzcy bo przyzwyczaili się przegrywać. No i do tej pory nic się nie zmieniło. Oni zwyczajnie nie próbują wygrywać bo tkwią w przekonaniu, że nie są w stanie. Żeby mogli zaskakiwać wynikami jak robi to McLaren nie wystarczy zatrudnić Alonso zamiast paydrivera. Cały team musi wierzyć, że coś się uda i dawać z siebie wszystko. Tak więc wg mnie PRAWIE awans do Q2 ich cieszy :-)
Paradoksalnie może Stroll senior się przydać bo jako człowiek sukcesu nie jest przyzwyczajony do porażek. Może od nich wymagać zmian, a jak się nie uda to doprowadzić do wymiany na stanowiskach kierowniczych. Płaci, więc wymaga, a Williams jest uzależniony od jego kroplówki z kasą.
8. ahaed
Hmm... jak przemyślałem swoje wypowiedzi i zdanie na temat Williamsa. A do tego poczytałem Wasze zdanie. To jestem na 99% pewien, że po odejściu Martini. Kierowcami na przyszły rok będą Stroll i Sirotkin. Chyba, że ktoś da więcej za fotel. Szkoda Williamsa. Bez wyników, nie ma sponsorów. To proste. Mają Kubicę, o którym jest bardzo głośno. Cały świat F1 o tym mówi. Sądzę, że powinni zaryzykować i go wystawić na 3-4 wyścigi. Może ściągnąłby jakiegoś sponsora, może zmiana szefowej jak sauber? Tak wiem, SS i LS mają kupione miejsca na bank do końca sezonu i dłużej.
Zresztą. W najgorszym przypadku to: chyba lepiej odejść w chwale i wspomnieniach, że się było jednym z najlepszych zespołów w F1. Niż odejść w historii jako zespół, który nic nie wygrał od x lat i stoczył się na dno.
9. robdk
Tylko jak znaleźć sponsorów jak bolidy przez cały wyścig nie były pokazane w całości ani razu? Kto zechce się w ten sposób promować?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz