Ricciardo potwierdza, że w Meksyku to on otrzyma karę
Zespół Red Bulla po GP USA ma powody do zadowolenia ale również do rozgoryczenia. Max Verstappen udowodnił, że jego bolid jest coraz szybszy przebijając się przez stawkę po starcie z 16 pozycji. Holender zaraz po wyścigu otrzymał jednak karę za nieprzestrzeganie granic toru, a Daniel Ricciardo nie dojechał do mety na skutek awarii jednostki napędowej. Australijczyk przyznaje, że w Meksyku to jego czeka kara za wymianę podzespołów silnika."Po wyścigu czuję się dobrze, ale nigdy nie jest miło być u progu wejścia na podium i ostatecznie zostać z niego odwołanym. Oni powinni przynajmniej najpierw pozwolić nam porozmawiać o tym z sędziami oraz umożliwić nam wyrazić nasze opinie. Miałem wspaniały wyścig i jestem zadowolony z czwartego miejsca, ale sposó w jaki się na nim znalazłem boli. Otrzymałem karę pięciu sekund i jeden punkt karny, ale za co? Wyjechałem szeroko na torze, na którym nie było limitów i każdy przez cały weekend tak jeździł. Dlaczego to ja zostałem ukarany? Przepisy nie pozwalają nam protestować w takich sytuacjach, więc wszystko co możemy zrobić to udać się do Meksyku. To dziwne przepisy. Mieliśmy wspaniały wyścig z dużą ilością manewrów wyprzedzania i akcją, a na koniec ze względu na to iż wyjechałem 5 czy 10 cm na krawężnik wyniki wyścigu zostają zmienione. Ludzie nie lubią takich rzeczy. Ostatecznie miałem fajny ubaw i wspaniały wyścig. Czuję, że pokazałem kilka świetnych manewrów i złapałem niezły rytm, mając przy tym mocne tempo i balans auta. Biorąc te fakty pod uwagę oraz to, że nie będę miał kar za wymianę podzespołów silnikowych, liczę, że w Meksyku będę startował z wyższej pozycji i osiągnę tam lepszy wynik."
Daniel Ricciardo, DNF
"Nigdy nie jest miło tak wcześnie odpaść z wyścigu. Było wiele łokci i wiele drobnych kolizji, więc nie podejrzewałem, że zakończę wyścig z problemem mechanicznym. Starałem się wycisnąć z tej sytuacji jak najwięcej, a okrążenia, które pokonałem sprawiły mi przyjemność, ale były też frustrujące. Czułem, że zwłaszcza na początku byliśmy szybsi od Valtteriego, ale nie miałem jak go zaatakować. Próbowałem wiele razy, ale nigdy mi się nie udało. Nie zamierzałem jeździć za nim cały weekend zastanawiając się co mogłoby się wydarzyć, więc nie żałuję moich prób. Szkoda tylko, że nie mogłem kontynuować tej walki. Za każdym razem gdy próbowałem wyprzedzić Valtteriego on mi się wymykał, a ja myślałem sobie: ok, spróbujemy jeszcze raz. Sądzę, że w Meksyku będziemy musieli wziąć na siebie karę co oznaczać będzie konieczność startu z tyłu stawki. Dam z siebie wszystko, aby przebić się przez stawkę i w Meksyku pokażę nieco więcej niż dzisiaj."
komentarze
1. TomPo
Max ekstra jazda ale przepisy niestety sa przepisami. Mozesz wyjechac 4 kolami poza tor gdy przed soba masz pusto i zyskasz pare setnych sekundy. Wtedy mozesz liczyc ew na upomnienie przez radio ze jak bedziesz tak robil to bedzie kara.
Natomiast uzyskanie pozycji poprzez wyjechanie na tor jest sprawa oczywista, ze taka pozycje nalezy oddac, wiec kary dostal tyle aby tak sie stalo. Rai bylby 6s z tylu, to kare dostalbys 10s.
Tak jak Maxa lubie, to tutaj no niestety objechal Rai poza torem, ale chwala mu za walke i widowisko.
2. Del_Piero
Wyjechał 4 kołami poza tor i jeszcze ma pretensje? Jaki to jest bezczelny typ. Vettel się identycznie tłumaczył jak wyprzedził Buttona w GP Niemiec 2012 wyjeżdżając całym bolidem poza tor.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz