Renault nie zamierza rozdzielać turbiny i kompresora na wzór Mercedesa
Francuskie Renault nie zamierza kopiować pomysłu Mercedesa i rozdzielać w swoim silniku V6 turbo kompresora i turbiny, twierdząc, że obecna konstrukcja jednostki napędowej zapewnia jej odpowiednie tempo i zakres rozwoju.Japońska Honda po nieudanej próbie trzymania się wytycznych "zero size" McLarena w tym roku zdecydowała się zmienić architekturę jednostki napędowej i wzorem Mercedesa rozdzieliła turbinę i kompresor.
Zespół Renault przed sezonem 2017 korzystając z poluzowania restrykcji dotyczących rozwoju jednostki napędowej również postanowił gruntownie zmienić projekt swojego silnika V6, ale nie zdecydował się na kopiowanie rozwiązania Mercedesa.
Przedstawiciele francuskiego producenta po przeanalizowaniu danych uważają, że ich nowy silnik ma wystarczający potencjał rozwojowy i nie zamierzają rozdzielać w przyszłym roku turbiny i kompresora.
"Czy zamierzamy rozdzielić układ turbiny i kompresora w przyszłym roku? Nie" mówił wyraźnie Remi Taffin, szef działu silnikowego Renault F1. "Nasz silnik jest jaki jest. Zdecydowaliśmy się zachować turbinę z tyłu silnika mając ku temu dobre powody."
"Nie mamy również dobrych powodów, aby to zmieniać, gdyż nie dostrzegamy w tym rozwiązaniu korzyści z perspektywy bolidu. To gdzie znajdują się elementy silnika i jak je łączymy stanowi obecnie sposób w jaki chcemy, aby to się odbywało."
"Teraz chodzi bardziej o ciągły rozwój, więc robimy to co zwykle. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że prawdziwy nacisk jest kładziony na ICE [silnik spalinowy] oraz turbo."
"To nad tym się skupiamy i sądzę, że Mercedes również pracuje nad tymi elementami. Oni nie tracą czasu na system ERS- rozwijają ICE."
Renault jest przekonane iż w przyszłym roku będzie w stanie stworzyć silnik, który będzie w stanie dorównać osiągami jednostce Mercedesa. Przedstawiciele Renault podkreślają, że obecnie projektowane poprawki silnika na hamowni generują nawet do pół sekundy lepsze wyniki na okrążeniu.
"To był jasny cel, który ustaliliśmy z Renault. W sezonie 2018 mamy być na poziomie benchmarku, który obecnie cały czas wyznacza Mercedes."
"W tym roku częściowo wykonaliśmy tę pracę a resztę musimy osiągnąć przez zimę. Być może przyszły sezon również będziemy rozpoczynali z delikatną stratą, ale musimy tego dokonać w przyszłym roku."
"Testujemy silniki na hamowni i jasno widzimy, że robimy postępy i wiemy, że stać nas na nadrobienie 0,3 - 0,5 sekundy w zależności od toru."
"Tak więc jeżeli Mercedesowi i tak uda się przez zimę zyskać jedną, dwie dziesiąte sekundy, mamy możliwość zmniejszenia tej straty. Czy uda nam się pod koniec przyszłego roku być na czele? Zobaczymy- ale to możliwe. Musimy teraz zrobić to co do nas należy."
Remi Taffin dodał, że nie dziwi go to iż zespół Mercedesa cały czas dysponuje najlepszym silnikiem w stawce, gdyż ten od samego początku stworzył dobrą architekturę, którą stale rozwija i nie musiał skupiać się na jej zmianie. Co więcej silnik Mercedesa od początku jest niezawodny.
komentarze
1. K44
Prawdopodobnie Kubica jest rozpatrywany przez Renault jako opcja zapasowa, gdyby nie udało się im ściągnąć Alonso. Jednak ten drugi, widząc obiecujące dane związane z silnikiem i przyszłoroczną konstrukcją, o której wspominał Hulkenberg, postanowi związać się z francuską ekipą zamykając drzwi Kubicy, szkoda.
2. Gooral
Francuzi jak zawsze inni od reszty :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz