F1 chciała uniknąć kolizji z finałem mistrzostw świata w piłce nożnej
Prezes Formuły 1, Chase Carey zdradził, że za zorganizowaniem w przyszłym roku aż trzech wyścigów rozgrywanych tydzień po tygodniu stały kwestie związane z mistrzostwami świata w piłce nożnej.Chase Carey przyznał, że chciał uniknąć kolizji kalendarza F1 i wyścigu na torze Silverstone z finałem najbardziej popularnego sportu na naszym globie, zdając sobie sprawę, że to wywołałoby nie tylko medialne kontrowersje, ale również stworzyłoby problem promotorowi wyścigu. GP Wielkiej Brytanii otrzymało więc datę 8 lipca, podczas gdy finał mistrzostw świata w piłce nożnej odbędzie się 15 lipca.
"W kalendarzu pojawił się wyjątkowy element, którym jest rozgrywanie trzech wyścigów z rzędu" mówił Carey. "Jest to spowodowane przez finał mistrzostw świata w piłce nożnej, który rozgrywany jest po południu i który utrudniłby promotorowi organizację wyścigu równolegle z tym wydarzeniem."
Opublikowany wczoraj kalendarz zawiera również dwie "gwiazdki", przy wyścigu w Chinach oraz w Singapurze. Teoretycznie więc przyszłoroczny kalendarz F1 może skurczyć się nawet do 19 wyścigów, ale Carey jest przekonany, że ostatecznie nie zmieni on swojego kształtu.
"Spodziewamy się i uważamy to za cel, aby rozegrać te wyścigi" mówił Amerykanin. "Powodem takiego stanu rzeczy jest to, że kontrakty te kończą się w tym roku i negocjujemy nowe warunki umowy, które nie są jeszcze ustalone. Niemniej prowadzimy dobre dyskusje."
"W tym roku nawet nie mieliśmy jeszcze Grand Prix Singapuru, nie mówiąc już o przyszłorocznej jego edycji. Takie są niestety realia umów, które muszą zostać przedłużone. Nie opublikowalibyśmy jednak kalendarza, gdybyśmy nie spodziewali się organizacji tych 21 wyścigów."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz