Wolff żałuje, że nie naciskał mocniej kierowców na testy ogumienia
Szef działu sportów motorowych Mercedesa, Toto Wolff w Kanadzie przyznał, że błędem z jego strony było odpuszczenie naciskania na większy udział Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga w ubiegłorocznych testach nowych opon Pirelli.Sam Niemiec w zeszłym roku pokonał dla Pirelli aż 2228 km testowych okrążeń, podczas gdy Nico Rosberg przejechał 209 km, a Lewis Hamilton jeszcze mniej, bo tylko 50 km.
Wolff, którego ekipa ma obecnie spore problemy z rozpracowaniem pracy opon, po fakcie uważa, że zespół Ferrari sporo zyskał testując w zeszłym roku ogumienie z tak doświadczonym kierowcą jakim jest Sebastian Vettel.
"Uważam, że Ferrari testując z doświadczonym Vettelem wykorzystało przewagę tego, że był to ich regularny kierowca" mówił Wolff, którego ekipa głównie testowała opony z Pascalem Wehrleinem.
"Gdy jeździ się swoim bolidem, jest się inżynierem Pirelli i ma się dane od kogoś takiego jak Vettel to coś zupełnie innego niż dane od Pascala Wehrleina."
Wolff przyznał jednak, że sytuacja w jego ekipie w zeszłym roku znacząco różniła się od sytuacji zespołu Ferrari. Ekipa Ferrari w zeszłym roku nie wygrała ani jednego wyścigu, podczas gdy Nico Rosberg i Lewis Hamilton toczyli ze sobą zaciętą rywalizację o tytuł mistrzowski. Żaden z jego kierowców nie chciał rozpraszać swojej koncentracji testami na przejściowych bolidach.
"W naszym przypadku sytuacja była inna w zeszłym roku, gdyż Nico i Lewis walczyli o mistrzostwo bieżącymi konstrukcjami wyścigowymi" tłumaczył Wolff. "Obaj tłumaczyli nam, że testy przyszłorocznymi bolidami z przyszłorocznymi oponami mogą źle wpłynąć na ich koncentrację w sezonie 2016. Byliśmy w stanie to zrozumieć."
"Gdybym mógł cofnąć czas, prawdopodobnie nieco mocniej naciskałbym, aby testowali nowe opony, ale podkreślam, że byliśmy w innej sytuacji niż kierowcy Ferrari."
Obecne komentarze Toto Wolffa w tej sprawie są w sprzeczności z tym do czego jeszcze kilka tygodni temu przekonywał Lewis Hamilton, który twierdził, że udział w zeszłorocznych testach w niczym by mu nie pomógł.
"Cieszę się, że nie brałem udziału w tych testach, gdyż obecne bolidy są zupełnie inne" mówił wtedy Hamilton. "Pokonałem kilka okrążeń w Abu Zabi bolidem z 2015 roku, ale to był zupełnie inny bolid. To byłaby strata czasu. Cieszę się, że tego nie robiłem. Nie miałoby to żadnego wpływu."
"Faktem jest, że bolidy przejściowe miały znacznie mniejszy docisk i były znacznie lżejsze od obecnych, więc nie mogły wprawiać opon w takie samo okno pracy."
"Musiałbym się oduczyć rzeczy, których bym się wtedy nauczył i uczyć się wszystkiego od początku."
komentarze
1. nonam3k
Hamilton dostał na dzień dobry dobry bolid dzieki szumacherowi i rosbergowi . Hamilton jest dobrym kierowca ale jest typem który nie pomaga zespołowi w jego rozwijaniu , vettel natomiast ciężko pracuje z zespołem aby miec dobry bolid.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz