Vestappen lepiej wykorzystał nowe części
Max Verstappen nie ukrywa swojego zadowolenia z poprawek, jakie Red Bull zastosował na torze w Katalonii. Holender okiełznał je znacznie lepiej niż jego kolega z zespołu - Daniel Ricciardo. Red Bullowi udało się zamknąć nieco straty do Ferrari i Mercedesa."Dobre i bezproblemowe kwalifikacje. Moje okrążenia były idealne. Tak dobrego bolidu w tym sezonie jeszcze nie miałem. Dysponowałem świetnym balansem. Możemy być bardzo zadowoleni z tego, że znaleźliśmy się tylko sześć dziesiątych za najlepszym czasem. Zwłaszcza w porównaniu do półtorej sekundy, jakie dzieliły nas w Soczi. Ogromne podziękowania dla zespołu, który przygotował dla nas poprawki. Sprawdzaliśmy je cały weekend i w końcu zrozumieliśmy, jak optymalnie je wykorzystać. Gdy odpowiednio ustawiliśmy samochód, czułem spory komfort i w konsekwencji uzyskaliśmy dobry wynik w kwalifikacjach. To krok w przód. Zyskaliśmy dobrą platformę, na której dalej możemy pracować i nadal zamykać stratę. Powrót do Barcelony zawsze jest fajny, zrobiłem na tym torze wiele okrążeń. Zeszłoroczny wyścig pokazał, że tutaj możesz spodziewać się wszystkiego, a nasze tempo wyścigowe wygląda nieźle, więc poczekamy - zobaczymy."
Daniel Ricciardo, P6
"Nawet pomimo poprawek nie oczekiwaliśmy, że będziemy tu walczyć o pierwsze pole. Brakuje mi sekundy do najlepszego czasu. Max był nieco bliżej, a to dobre wiadomości dla zespołu. Miałem problemy z ostatnim sektorem, zwłaszcza z dwoma ostatnimi zakrętami. W szykanie zabrakło mi odpowiedniej szybkości, przez co straciłem trochę czasu. Na ostatnim pomiarowym kółku zrobiłem, co było w mojej mocy. Mamy całkiem dobry balans w szybkich łukach. Nadal jest sporo potencjału do uwolnienia, ale w ten weekend coś znaleźliśmy i zamknęliśmy odrobinę stratę do liderów. W wyścigu fajnie byłoby dołączyć do Mercedesa i Ferrari, ale walka prawdopodobnie rozegra się między mną i Maxem. Może spróbujemy zastosować różne strategie, by zagrozić rywalom przed nami. To powinien być interesujący wyścig."
komentarze
1. ds1976
Też mi niespodzianka, że tak się skończyły kwalifikacje wewnątrz RBR. Fotel dla Sainza już czeka na 2018 rok.
2. zzagrobu
oj deesik deesik. Jak zdarta płyta.
3. ds1976
@2 oj chłopaku, nie trzeba grzeszyć bystrością by zauważyć, że RBR za nic nie wypuści z rąk Sainza a tym bardziej Verstappena. Z kolei Sainz nie będzie jeździł w 2018 w Toro Rosso. Czy mam tłumaczyć ciąg dalszy? Co też się stanie z końskim uśmiechem?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz