Mercedes nie błyszczał w piątek, ale jutro przyspieszy
Kierowcy Mercedesa na rozgrzanym do czerwoności torze w Bahrajnie dzisiaj nie błyszczeli, ale trzeba pamiętać, że ich bolid przyzwyczaił już kibiców do tego iż potrafi zaskoczyć dopiero podczas sesji kwalifikacyjnej. Obaj zawodnicy Mercedesa są przekonani, że jutro znacznie podkręcą tempo."Ogólnie dzień przebiegł dobrze. Oczywiście w pierwszym treningu ciężko jest się czegoś dowiedzieć ze względu na wysokie temperatury, w których nie będą rozgrywane główne sesje tego weekendu. W drugim treningu zebraliśmy jednak sporo ciekawych danych z krótkich i długich przejazdów. Bolid zachowywał się dobrze. Z całą pewnością możemy go jeszcze poprawić, ale to był pozytywny początek i już nie mogę doczekać się kwalifikacji. Dzisiaj było bardzo gorąco, a nawierzchnia tego toru z reguły znacząco nabiera przyczepności po oczyszczeniu z piasku. Jestem pewny, że jutro pojedziemy znacznie szybciej. Jak szybcy będziemy, to okaże się jutro. Jest trudniej niż w minionych latach. Jazda tymi bolidami w takim upale stwarza wyzwanie. Przywykłem jednak do przebywania w fińskiej saunie, więc dla mnie to nie problem! Wygląda na to, że mamy podobny trend na tym torze i jesteśmy blisko z Ferrari. Red Bull również wygląda tutaj nieźle a cała stawka jest bardzo zwarta, zwłaszcza jeżeli spojrzy się na czołową szóstkę. Wygląda więc na to, że każda drobna poprawa jaką chcemy osiągnąć będzie kluczowa dla losów kwalifikacji i wyścigu."
Lewis Hamilton, P10, P5
"To zwykły piątek. Na początku było niewiarygodnie gorąco- to były jedne z najtrudniejszych warunków- zarówno fizycznie jak również jeżeli chodzi o pracę ogumienia. Przeszliśmy przez to a po południu było znacznie chłodniej, co pozwoliło nam określić jak mniej więcej wyglądać będą warunki w kwalifikacjach i wyścigu. W drugim treningu mogłem znacznie lepiej zrozumieć gdzie stoimy z naszym bolidem. Prowadzimy zaciętą walkę z Ferrari, ale to oni byli najszybsi. W wyścigowym trybie wydają się o kilka dziesiątych sekundy szybsi od nas, więc spodziewam się twardej walki jutro i w niedzielę. Będziemy ciężko pracowali, aby zniwelować tę stratę. Mam tutaj wspaniałą grupę fanów i za każdym razem, gdy wyjeżdżałem na tor starałem się do nich machać. Ich uśmiechy naprawdę mi pomagały."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz