Q1: chaos na mokrym Hungaroringu
Sesja kwalifikacyjna do GP Węgier ze względu na potężną ulewę została opóźniona o 20 minut, ale szybko została przerwana czerwoną flagą po kolejnej fali opadów.Cała stawka zdołała pokonać okrążenia pomiarowe, jednak sesja został przerwana przez kolejną falę opadów deszczu, a licznik odliczający czas zatrzymał się na 13 minut przed jej zakończeniem.
Po wznowieniu kierowcy Mercedesa i Kimi Raikkonen zdołali poprawić swoje czasy i uciec ze strefy spadkowej, a sesja ponownie została przerwana na 9 minut przed jej końcem po tym jak w drugim sektorze z toru wypadł Marcus Ericsson.
Po wznowieniu sesji część kierowców zdecydowała się wyjechać na tor na oponach przejściowych, ale ponownie nie mogli zbyt długo pojeździć po tym jak na właśnie takich oponach swój bolid rozbił Felipe Massa, a dyrekcja wyścigu po raz kolejny przerywała sesję czerwoną flagą na 5 minut i 20 sekund przed końcem.
Końcówkę pierwszej fazy czasówki wszyscy kierowcy jechali już na przejściowych oponach, a w samej końcówce z toru wypadł jeszcze Rio Haryanto zmuszając sędziów do kolejnej przerwy w zajęciach. Ostatecznie z rywalizacji po Q1 odpadli: Haryanto, Wehrlein, Ericsson, Magnussen, Massa i Palmer.
komentarze
1. St Devote
U mnie żar z nieba i 30+ C, a jak widać wszystkie deszczowe chmury zwiedzają Hungaroring.
2. Rimaro
Jak dobrze, że od paru sezonów Hungaroring dostarcza zawsze jakieś atrakcje i emocje. :D
3. KuMaI khan
Zaledwie 18 minut wystarczyło, by wyrównać rekord ilości przerwań kwalifikacji. Poprzednio trzy razy czerwone flagi były w Brazylii bodaj w 2000 r. gdzie ciągle spadały banery reklamowe, oraz w Japonii 2009 r., wówczas już spowodowane wypadkami. Oj się dzieje na Hungaroringu, oj się dzieje ...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz