2016-06-09
Heineken potwierdza swoje zaangażowanie w Formułę 1
Zgodnie z oczekiwaniami w Montrealu Heineken potwierdził zawarcie wieloletniej umowy sponsoringowej z Formułą 1, która rozpocznie się już od wyścigu o GP Kanady.R E K L A M A
W tym roku holenderski browar ma mieć zapewnioną prezencję swojego loga na torze podczas wszystkich wyścigów za wyjątkiem Abu Zabi oraz być sponsorem tytularnym Grand Prix Włoch.
W kolejnych sezonach prezencja loga będzie zapewniona podczas sześciu eliminacji mistrzostw świata F1 a sponsoring tytularny wyścigów podczas trzech Grand Prix.
Umowa zawiera opcje, które pozwolą jej obowiązywać nawet do sezonu 2023 i jest warta około 250 milionów dolarów.
Oprócz takiej ekspozycji swojej marki, Heineken otrzyma prawa do wykorzystywania większości wydarzeń związanych z Formułą 1 i obiecuje fanom dodatkowe wrażenia poprzez imprezy i różne inicjatywy zarówno poprzez telewizję jak i cyfrowe media.
Firma poinformowała jednak, że wbrew wcześniejszym plotkom nie będzie widoczna na żadnych bolidach ani nie będzie oficjalnie sponsorować ekip F1. Pozostaje jednak w kontakcie z różnymi zespołami, w tym Red Bullem, aby formalnie nawiązać współpracę pomagającą jej aktywizować obecność w F1.
Ambasadorami marki zostali Sir Jackie Stewart oraz David Coulthard.
W padoku już spekuluje się o szerokim wachlarzu możliwości marketingowych jakimi może popisać się holenderska firma, która już wielokrotnie przy okazji sponsorowania innych ważnych wydarzeń sportowych pokazywała na ca ją stać.
„Znakiem rozpoznawczym naszej wieloletniej i pełnej sukcesów współpracy z Ligą Mistrzów UEFA, Pucharem Świata w Rugby czy franczyzą Jamesa Bonda jest nasza pasja do ekscytowania naszych konsumentów. Wdrożymy tę pasję w Formule 1” zapowiadał Gianluca di Tondo, starszy dyrektor ds. globalnego wizerunku Heinekena.
„Heineken stanowi międzynarodową markę premium o super reputacji jeżeli chodzi o pierwszorzędny marketing” dodawał Bernie Ecclestone. „Jest mi bardzo miło, że mogę ich powitać w rodzinie Formuły 1 i nie mogę doczekać się, aby zobaczyć skalę i jakość ich działań zarówno podczas wyścigów F1, jak i poza nimi.”
„Obie nasze firmy działają w innowacyjnym i rozrywkowym biznesie. Liczę, że to początek długiej i wyjątkowej współpracy.”
W kolejnych sezonach prezencja loga będzie zapewniona podczas sześciu eliminacji mistrzostw świata F1 a sponsoring tytularny wyścigów podczas trzech Grand Prix.
Umowa zawiera opcje, które pozwolą jej obowiązywać nawet do sezonu 2023 i jest warta około 250 milionów dolarów.
Oprócz takiej ekspozycji swojej marki, Heineken otrzyma prawa do wykorzystywania większości wydarzeń związanych z Formułą 1 i obiecuje fanom dodatkowe wrażenia poprzez imprezy i różne inicjatywy zarówno poprzez telewizję jak i cyfrowe media.
Firma poinformowała jednak, że wbrew wcześniejszym plotkom nie będzie widoczna na żadnych bolidach ani nie będzie oficjalnie sponsorować ekip F1. Pozostaje jednak w kontakcie z różnymi zespołami, w tym Red Bullem, aby formalnie nawiązać współpracę pomagającą jej aktywizować obecność w F1.
Ambasadorami marki zostali Sir Jackie Stewart oraz David Coulthard.
W padoku już spekuluje się o szerokim wachlarzu możliwości marketingowych jakimi może popisać się holenderska firma, która już wielokrotnie przy okazji sponsorowania innych ważnych wydarzeń sportowych pokazywała na ca ją stać.
„Znakiem rozpoznawczym naszej wieloletniej i pełnej sukcesów współpracy z Ligą Mistrzów UEFA, Pucharem Świata w Rugby czy franczyzą Jamesa Bonda jest nasza pasja do ekscytowania naszych konsumentów. Wdrożymy tę pasję w Formule 1” zapowiadał Gianluca di Tondo, starszy dyrektor ds. globalnego wizerunku Heinekena.
„Heineken stanowi międzynarodową markę premium o super reputacji jeżeli chodzi o pierwszorzędny marketing” dodawał Bernie Ecclestone. „Jest mi bardzo miło, że mogę ich powitać w rodzinie Formuły 1 i nie mogę doczekać się, aby zobaczyć skalę i jakość ich działań zarówno podczas wyścigów F1, jak i poza nimi.”
„Obie nasze firmy działają w innowacyjnym i rozrywkowym biznesie. Liczę, że to początek długiej i wyjątkowej współpracy.”
komentarze
1. eisenwolf777
O zapewne... Jak Holender się rodził to Żyd płakał. Raczej pytanie powinno brzmieć ile Heineken wyciągnie od ludzi!
2. Vicente
Piwsko jest OK i je można reklamować, a fajki są be i nie wolno?
3. bebinx
Vincente dokladnie tak ;)
4. gotronk
na pudle po wyścigu zamiast szampana zimne piwko :) myślę, że kierowcom by się ten pomysł spodobał
5. Iceman007
@4 Po ciężkich wyścigach kierowcy i tak zawsze chodzą na piwo aby ochłonąć.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz