Hamilton domaga się wyjaśnień od Mercedesa
Lewis Hamilton, który wydaje się bardzo spokojnie przyjmować na siebie kolejne przeciwności losu domaga się wyjaśnień od zespołu Mercedesa.Hamilton po Q2 w Soczi zmuszony został do wycofania się z rywalizacji na skutek awarii układu MGU-H podobnej do tej jaka przytrafiła mu się również w kwalifikacjach dwa tygodnie temu w Szanghaju.
„Jestem bardzo ciekawy o co w tym wszystkim chodzi, więc poprosiłem zespół o przekazanie mi jak największej liczby szczegółów” mówił po dzisiejszej rywalizacji Hamilton.
„Podczas testów dziennie pokonywaliśmy po 800 kilometrów. Bolid zachowywał się niezawodnie a tutaj nagle mamy dwie takie same awarie z rzędu. To nam nie pomaga.”
„Wyciągnęliśmy wnioski, a w zasadzie oni mówią, że zrozumieli co się wydarzyło podczas ostatniego wyścigu, a ja sądziłem że mamy to już za sobą, ale najwyraźniej tak się nie stało i wymaga to dalszej pracy.”
„Teraz w grę wchodzi kolejny silnik i kto wie czy jemu też się to nie przytrafi? Najważniejsze jest to, abyśmy zrozumieli ten problem lepiej niż ostatnio i byli ostrożni z podejściem do kolejnych silników, które nam pozostały na resztę sezonu.”
„Oczywiście, że zdaję sobie sprawę, że pozostały mi już tylko trzy do końca roku, więc na pewnym etapie w późniejszej fazie sezonu otrzymam karę. Niemniej dam z siebie wszystko.”
Hamilton przyznał, że pogodzenie się z takim obrotem spraw jest dla niego trudne.
„Oczywiście, że nie jest to łatwe, ale nic nie mogę na to poradzić. Robię co w mojej mocy, aby wykonywać swoją robotę tak jak trzeba i robię to najlepiej jak potrafię. To po prostu pech.”
„Nie wiem czy wierzę w pecha i szczęście. Kryje się za tym jakiś logiczny powód i na dzień dzisiejszy coś się popsuło w bolidzie i jest na to jakieś logiczne wytłumaczenie.”
komentarze
1. marek007
Grają pod Rosberga widzą że Lewis wychodzi na prostą to rzucają mu kłody pod nogi.
2. zuchu80
Coś za dużo tego "pecha"
3. Blazefuryx
Celebryta jest niepojęty w swoim aroganckim i zuchwałym zachowaniu. Dostał za darmo dwa tytuły, bezdyskusyjnie nie była to zaleta jego wątpliwych umiejętności, a gdy przytrafia się choć najmniejsza trudność, to on domaga się wyjaśnień. Podejście godne mistrza "świta".
4. diaRDS
Błaźniex ale twoje życie musi być przykre. Tylko zauważ, że ty jesteś zerem, a Hamilton potrójnym mistrzem z najlepszym debiutem w historii F1, który pokonał zespołowego Alonso. Co tu dużo mówić, taka ofiara losu bez kobiety, bez marzeń, bez złamanego grosza... Z resztą na światłach i w drodze pewnie nieraz brali Cię Matizem. Po prostu urodziło się takie brzydkie kaczątko. Gówno systemu.
5. Viggen2
@3
O jejku jaki Ty biedny :C Tylko Hamiltona hejtować potrafisz, na prawdę współczuję :c
6. St Devote
Niestety zespół postanowił zatopić Hamiltona. Nie ma już interesu w promowaniu kolejnego tytułu czarnego Brytyjczyka, więc z niemiecką skutecznością podcinają mu skrzydła na samym starcie, żeby nie było żadnych złudzeń. Rosberg oczywiście na tym korzysta i jeśli dalej tak to się będzie rozwijać, to wygra tytuł w połowie sezonu. Nawet jeśli Hamilton wróci do wygrywania, to kary po -10 miejsc skutecznie go uspokoją.
7. jogi2
...przesadzacie z tym spiskiem. Pech to pech takie prawo Murphy"go......Jak Webber miał non stop pecha to wszyscy siedzieli jak mysz pod miotłą .Jak Raik non stoper ciągiem miał niefart lub zawalili mu wyścig to było pianie że czas już na niego i się do niczego nie nadaje.
Uważacie ,że Mercedes i ludzie są tam idiotami i nie potrafili by zrobić tego lepiej w sposób mniej zauważalny ? Robili by ten sam manewr żeby ściągać na siebie podejrzenia o celowe działania ?
8. gt1
@3
masakra czlowieku z Twoim darmowym myśleniem. Forza Ferrari.
9. Lukas9_5
Na prawdę wierzycie w to, że zespół sabotuje auto Lewisa? Zastanówcie się, po co? Żeby wygrał Niemiec? Przecież to niedorzeczne. Musicie być bardzo dziwnymi ludźmi, żeby w to wierzyć. @1, 2, 6 w zamach Smoleński też wierzycie? :) Serio, co Wy macie w głowach...
10. Ksys
Panowie, bez wycieczek osobistych, takie życie, raz jeden ma szczęście raz nie. widać na przykładzie Ferrari gdzie jak wszyscy węszyli spisek na Raikkonenie, tak teraz Vettel ma pecha. Fabryka robiła części i akurat teraz jemu trafił się bubel. jeszcze ze dwa - trzy GP i sytuacja się unormuje, a pamiętamy, że w 2014 gorzej miał. dajmy IM (fabrykom - kierowcom) walczyć, i na koniec sezonu oceniajmy, nie po 2-3 wyścigach z 21.
z jednej strony szkoda kierowcy bo nic nie zawinił ale taki jest sport.
pozdrawiam.
11. Kimi Rajdkoniem
Czy zamiana stron garażu a co za tum idzie zamiana mechaników pomiędzy HAM a ROS jest przyczyną odwrócenia trendu "pecha"? Jeśli Nico dalej będzie tak odjeżdżał to sezon zakończy się w Monako...
12. diaRDS
Mnie najbardziej denerwuje, że w połowie sezonu mistrza będzie miała ta beksa z talentem tylko do kwalifikacji. Gdyby to był jakiś utalentowany kierowca jak Ricciardo, Kvyat, Vettel...
13. St Devote
@9. Lukas9_5, co jest w tym niedorzecznego? Nie rozumiesz chyba jak wygląda sytuacja w zespole. Dla Hamiltona liczy się tylko zwycięstwo - on już swoje dwa tytuły z Mercedesem wygrał i wszystko co jest niżej niż tytuł nie ma dla niego znaczenia. Z drugiej strony Rosberg służył jak wierny pies przez te wszystkie chude lata, a jak zrobili w końcu dobry bolid, to przyszedł czarny i odstawił podwójny game over. Dla Rosberga ten jeden pierwszy tytuł to jest wykładnik całego jego życia, całej kariery jako kierowcy. Jedyną przeszkodą do zrealizowania tego planu jest HAMILTON. Zespół jest niemiecki i z oczywistych względów tak drobną przysługę mogą wyświadczyć ziomkowi. Kto pracował kiedykolwiek w prawdziwej niemieckiej corpo, to wie o czym piszę. Jeśli Lewis przegra tytuł w tym sezonie przez technikalia i zagrywki zespołu, to zwyczajnie z niego odejdzie. Z jego talentem i dorobkiem nie będzie żadnego sensu w grzaniu ławy w Mercedesie i odstawianiu drugiego Marka Webbera.
14. jeremi2
@13, dokładnie jest jak piszesz. :)
15. stefanss
Utalentowany zesół Mercedesa przygotowuje bolid tak L.Hamiltonowi aby zapewnić bezpieczne fory Rosbergowi!!! Nie oszukujmy się Mercedes przygotowywał bolidy dla M.Schumachera ale gdy ten uległ nieszczęsliwemu wypadkowi poszukali i podpisali kontrakt z L.Hamiltonem ale zawsze chcieli aby mistrzem świata został Niemiec i dlatego robią krecią robotę Hamiltonowi!!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz