F1 doszła do porozumienia w kwestii silników
Szefowie ekip F1 oraz producenci silników V6 turbo doszli do porozumienia w kwestii wypracowania planu mającego ograniczyć koszty jednostek napędowych oraz zapewnić ich dostępność każdej ekipie.Wszystko wskazuje na to, że zmiany zostały ustalone i zaakceptowane przez Komisję F1, która w tym tygodniu nie była w stanie ich przegłosować ze względu na brak kworum.
Po długiej debacie ustalono, że koszt jednostek V6 turbo już w przyszłym roku będzie niższy o milion euro w stosunku do tegorocznych stawek. W latach 2018 - 2020 silniki potanieją o kolejne 3 miliony euro.
Producenci zobligowali się również do zapewnienia dostaw silników każdej ekipie w stawce, co stało się realnym problemem po ubiegłorocznych problemach Red Bulla z Renault.
Głośno wymieniana kwota limitu cenowego silników V6 turbo na poziomie 12 milionów euro zostanie zapisana w regulaminie sportowym jedynie jako zabezpieczenie, które ma zapewnić dostępność jednostek napędowych każdej ekipie.
Jeżeli chodzi o wyrównanie mocy układów napędowych, z regulaminu od sezonu 2018 zniknąć ma system toknenów rozwojowych, ale mają pojawić się dodatkowe ograniczenia co do wagi, rozmiarów oraz ograniczenie ciśnienia doładowania.
Zmianie ma ulec również liczba dostępnych w sezonie układów napędowych oraz ustandaryzowane mają zostać czujniki ciśnienia i temperatury.
Jeżeli chodzi o poprawę dźwięku bolidów F1, producenci zobowiązali się do wdrożenia standardowego „generatora dźwięku”. Ma się on pojawić jak najprędzej, ale nie później niż do 2018 roku.
Zmiany muszą zostać teraz ratyfikowane przez Światową Radę Sportów Motorowych po czym można będzie spodziewać się oficjalnego potwierdzenia zmian przez FIA.
komentarze
1. gzr
"Generator dźwięku"... a gdzie generator większych emocji?
2. ekwador15
Będzie głośno, to będą emocje hehehe :D
3. Antie
"Generator dźwięku" - czyli jednak przeszedł idiotyczny pomysł BE z głośnikiem montowanym przy wydechu.
No, ale teraz za to pojawią się nowe loga sponsorów na autach. Merc ma już BOSE na kombinezonach, teraz Scuderia będzie miała JBL na tylnym skrzydle, silnik Hondy pewnie "pogłośni" jakiś japoński głośnik - Sony albo Yamaha itp. itd.
Ciekawe kto będzie miał słynnego "pajoniera" , hehehe
4. waterball
Myślę, że organizatorzy wyścigów powinni wesprzeć zespoły i nadawać przez torowe nagłośnienie dźwięk pracy silnika traktora przez cały czas trwania wyścigu. Z dekoracją włącznie! Elektroniczne wzmacnianie dźwięku silników to jakaś bzdura. Chyba, że konstruktorzy zagwarantują poziom dźwięku Hi-Fi i pomiędzy treningami bolidy będą odtwarzać muzykę.
5. FERRARIFAN
niech kazdy kierowca, jak male dziecko, przez mikrofon w kasku nasladuje dzwieki silnika i niech beda puszczacne z glosnikow przy trybunach... super by bylo
6. osmose
Czy dla F1 istnieje jakaś granica żenady?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz