2016-03-21
Lowe: przepisy dotyczące ogumienia spisały się fantastycznie
Dyrektor techniczny Mercedesa, Paddy Lowe stwierdził, że wdrożenie przepisów umożliwiających większą dowolność w wyborze ogumienia na poszczególne wyścigi było jednym z czynników, które przyczyniły się do ekscytującego widowiska podczas Grand Prix Australii.R E K L A M A
Od tego sezonu poszczególni kierowcy zespołu mogą zupełnie różnie wybrać dla siebie mieszanki ogumienia a do tego zamiast dwóch, mają do dyspozycji aż trzy mieszanki na wyścig.
W Melbourne do wykorzystania były opony super-miękkie, miękkie i średnie, a ośmiu kierowców wykorzystało w niedzielnym wyścigu wszystkie trzy. Sześciu czołowych zawodników obrało pięć różnych strategii.
„Posiadanie trzech mieszanek podczas wyścigu promujemy od połowy minionego roku, gdyż uważaliśmy, że może to przysporzyć dodatkowej niepewności i emocji podczas wyścigu. Myślę, że nieźle to wypadło” mówił Lowe po pierwszym wyścigu sezonu.
„Mieliśmy kogoś na używanym komplecie średnich opon, a ktoś inny jechał na świeżym super-miękkim ogumieniu. To fantastyczne. Poprawiliśmy także pod tym względem spektakl kwalifikacji, ponieważ efektywnie posiadamy na tę część weekendu bardziej miękką oponę.”
„Jak widzieliśmy w sobotę byliśmy o 2,5 sekundy szybsi, częściowo stało się tak za sprawą naszego rozwoju, a częściowo ze względu na opony.”
Zespół Mercedesa podczas zimowych testów F1 wzbudził sporą konsternację, gdy potwierdził iż będzie skupiał się na pracy z tylko średnim ogumieniem Pirelli. Jak na ironię to właśnie to ogumienie zapewniło mu w Melbourne pierwszy sukces w sezonie 2016, mimo iż początek wyścigu z pewnością tego nie zapowiadał.
Lowe zdradził, że za takim planem krył się ważny powód.
„Chodziło po prostu o liczbę kilometrów. Celowaliśmy w pokonanie 6000 km. Na średnich oponach możesz pokonać 100 km, na miękkich 30 km. Z ograniczoną liczbą zestawów musieliśmy zdecydować się na wszystkie średnie, za wyjątkiem czterech zestawów miękkich i trzech deszczowych.”
„Wolelibyśmy mieć więcej opon od Pirelli, a wtedy wybralibyśmy więcej miękkich. Otrzymywaliśmy siedem lub osiem zestawów na dzień- jeżeli chce się pokonać 800 km, potrzeba ośmiu zestawów średnich opon.”
Taka strategia sprawiła, że Mercedes w trakcie przerwy zimowej ani razu nie skorzystał z super-miękkich opon. Po raz pierwszy mógł je więc sprawdzić dopiero w sobotę w Australii.
„Po raz pierwszy skorzystaliśmy z super-miękkich opon w trzecim treningu. Czasy nie były zadziwiające, ale do czasu kwalifikacji poprawiły się.”
W Melbourne do wykorzystania były opony super-miękkie, miękkie i średnie, a ośmiu kierowców wykorzystało w niedzielnym wyścigu wszystkie trzy. Sześciu czołowych zawodników obrało pięć różnych strategii.
„Posiadanie trzech mieszanek podczas wyścigu promujemy od połowy minionego roku, gdyż uważaliśmy, że może to przysporzyć dodatkowej niepewności i emocji podczas wyścigu. Myślę, że nieźle to wypadło” mówił Lowe po pierwszym wyścigu sezonu.
„Mieliśmy kogoś na używanym komplecie średnich opon, a ktoś inny jechał na świeżym super-miękkim ogumieniu. To fantastyczne. Poprawiliśmy także pod tym względem spektakl kwalifikacji, ponieważ efektywnie posiadamy na tę część weekendu bardziej miękką oponę.”
„Jak widzieliśmy w sobotę byliśmy o 2,5 sekundy szybsi, częściowo stało się tak za sprawą naszego rozwoju, a częściowo ze względu na opony.”
Zespół Mercedesa podczas zimowych testów F1 wzbudził sporą konsternację, gdy potwierdził iż będzie skupiał się na pracy z tylko średnim ogumieniem Pirelli. Jak na ironię to właśnie to ogumienie zapewniło mu w Melbourne pierwszy sukces w sezonie 2016, mimo iż początek wyścigu z pewnością tego nie zapowiadał.
Lowe zdradził, że za takim planem krył się ważny powód.
„Chodziło po prostu o liczbę kilometrów. Celowaliśmy w pokonanie 6000 km. Na średnich oponach możesz pokonać 100 km, na miękkich 30 km. Z ograniczoną liczbą zestawów musieliśmy zdecydować się na wszystkie średnie, za wyjątkiem czterech zestawów miękkich i trzech deszczowych.”
„Wolelibyśmy mieć więcej opon od Pirelli, a wtedy wybralibyśmy więcej miękkich. Otrzymywaliśmy siedem lub osiem zestawów na dzień- jeżeli chce się pokonać 800 km, potrzeba ośmiu zestawów średnich opon.”
Taka strategia sprawiła, że Mercedes w trakcie przerwy zimowej ani razu nie skorzystał z super-miękkich opon. Po raz pierwszy mógł je więc sprawdzić dopiero w sobotę w Australii.
„Po raz pierwszy skorzystaliśmy z super-miękkich opon w trzecim treningu. Czasy nie były zadziwiające, ale do czasu kwalifikacji poprawiły się.”
komentarze
1. KowalAMG
Mercedes ma dobrych strategów i strategię w stosunku do ogumienia , ustawili bolid pod jedna najbardziej uzywana mieszanke i beda na niej bazowac do konca sezonu Lewis Boski ma szanse wygrac lecz musi sie obudzic :)
2. Szynnal
w sumie to cóż innego mieli robić jak nie testować pośredniej mieszanki ;)
przy 3 dostępnych mieszankach to średnia nie będzie dostarczana wyłącznie na torach ulicznych.
Wiadomo, że miękka będzie na każdym wyścigu, ale myślę, że tylko na w/w torach będzie używana jako prime, bo przy zestawie med-soft-supersoft to kierowcy raczej będą wybierali tą najtwardszą, zresztą już w zeszłym sezonie tak było.
Ciekawe jaką strategie zastosują przy zestawie hard-med-soft.. ;)
3. ekwador15
@1 - no ma dobrych strategów bo może zwolnili tego co był w Monako 2015 :P Ściągneli Lewisa wiedząc, że Nico nie będzie zjeżdzał i w wyniku tego Brytyjczyk nie miał się czego obawiać, że go Nico będzie kąsać na nowych oponach.
4. adrian1313
a przy okazji - umknęło mi to - co oznaczają symbole opon w przypadku gdy literka jest w kolorze gumy na ciemnym tle, a co wtedy gdy to tło jest w kolorze gumy (oznaczenia przy transmisji wyścigu)
5. dzeku7777
Te na ciemnym tle były już używane, a te w kolorze gumy oznaczają kompletnie nowy, nieużywany jeszcze komplet.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz