Raikkonen: widoczność z kokpitu była dobra
Zespół Ferrari, który dzisiaj rano zaskoczył wszystkich montując w swoim bolidzie pałąk, mający chronić kokpit kierowcy od sezonu 2017, twierdzi że Kimi Raikkonen po pokonaniu jednego okrążenia toru nie zgłaszał zastrzeżeń co do ograniczonej widoczności.Mimo iż ostateczny jego wygląd nie został jeszcze doprecyzowany przez FIA, w stawce panuje duża determinacja do jak najszybszego wdrożenia dodatkowego zabezpieczenia kierowców.
Pokazane dzisiaj przez Ferrari rozwiązanie było jedynie przejściową wersją systemu stworzoną przez inżynierów z Maranello, aby sprawdzić w realnych warunkach jak wpływa ono na widoczność z kokpitu.
Wedle zapewnień Ferrari Raikkonen po opuszczeniu auta stwierdził, że „widoczność była w porządku”.
Wstępna wersja systemu nie zwierała specjalnych zawiasów mających w razie potrzeby ułatwić wyciąganie kierowcy z bolidu.
Zespół Ferrari nie podjął jeszcze decyzji czy jutro na torze charakterystyczny pałąk będzie również sprawdzał Sebastian Vettel.
komentarze
1. Blazefuryx
Ja bym się spalił ze wstydu, gdybym miał wyjechać w bolidzie, który ma przyczepione do siebie metalowe majtki, kto to w ogóle zaprojektował? Szacun dla Kimiego za zachowanie zimnej krwi. ;)
2. tomkow1753
Faktycznie wygląda to jak stringi ale za tą kasę którą oni zarabiają też byś powiedział lubię nosić majtki na głowie :)))
3. galileo900
Panowie znajdźcie sobie dziewczyny bo jak widać głodnemu chleb na myśli.
4. Blazefuryx
2. Wolałbym zarabiać ich kasę, ale za prowadzenie prawdziwych maszyn, które nie wywołują albo uśmiechu politowania albo obrzydzenia.
3. To dziewczyna ma mi majtki szyć? :D Czy o co chodzi? Bo nie rozumiem puenty tego tekstu.
5. tomkow1753
Nic na to nie poradzę że nie rozumiesz :))) Przykro mi !!
6. maniexs
A ja zawsze słyszałem że głodny głodnemu wypomina
7. williams FW
F1 1950-2016.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz