Bolidy F1 będą szybsze o tylko trzy sekundy od sezonu 2017?
Szefowie Formuły 1 podczas spotkania w Genewie oprócz zmian w formacie sesji kwalifikacyjnej przegłosowali zmiany dotyczące wdrożenia nowych przepisów na sezon 2017, a w zasadzie przegłosowali chęć stworzenia wkrótce tych przepisów.Mimo obaw o wdrożenie zmian w przepisach na sezon 2017 i wiszącej ewentualności ich przełożenia na sezon 2018, szefowie ekip większością głosów przeforsowali nową propozycję McLarena, która zakłada kompromisowe rozwiązanie mające przyspieszyć bolidy o 3 sekundy na okrążeniu.
Pierwotnie w głośno zapowiedzianym w zeszłym roku planie było dokonanie zmian przyspieszjących auta o 5 - 6 sekund na kółku jednak po opinii ekspertów Mercedesa oraz Pirelli stwierdzono, że może to być zbyt dużym krokiem w obliczu ograniczonych możliwości testowych.
Z przegłosowanych pomysłów z pewnością nie będzie zadowolony zespół Red Bull, któremu mocno zależy na wprowadzeniu jak największych zmian w przepisach. Propozycja McLarena wedle doniesień na 26 głosów uzyskała poparcie 20 stron, trzy głosowały przeciwko i trzy wstrzymały się od głosu.
Dokładne przepisy nie zostały jednak przedstawione, a aby uniknąć kwestii związanych ze zbliżającym się kluczowym terminem 1 marca, po której to dacie wszelkie zmiany na kolejny sezon muszą zapadać jednomyślną decyzją ekip, zapisano że szczegóły planu zostaną przedstawione najpóźniej do 30 kwietnia.
Ta sama data ma dotyczyć również kwestii opracowania nowych przepisów dotyczących jednostek napędowych, które od sezonu 2018 mają mieć cenę ograniczoną przepisami do 12 milionów euro za sezon.
Wiele także mówi się o tym, że od sezonu 2019 każdy z kierowców będzie miał do dyspozycji tylko trzy jednostki napędowe na sezon, podczas gdy obecnie w przepisach zapisany limit wynosi 4 z wyjątkiem gdy ilość wyścigów w sezonie przekracza 20 eliminacji, tak jak to jest w tym roku. Wtedy liczba dostępnych silników wzrasta do pięciu.
Podczas dzisiejszego spotkania dyskutowano również o możliwości podniesienia limitu ilości zużywanego podczas wyścigu paliwa jednak pomysł ten został od razu odrzucony argumentem o przekazie złego wizerunku.
komentarze
1. michal39533
ehh najgorsze co spotkało F1 to ograniczenie spalania.
2. ekwador15
Wystarczą 3 sekundy, nie musi być az 6. Dodać 3 sekundy do czasów z sezonu 2015 i gdzie niegdzie padły by rekordy torów.
3. ttghmtbh
Kiedyś nawet na Monaco sie wyprzedzali. Prędkości były mniejsze i nawet w ciasnych miejscach były ataki. F1 chce sie posunac w kierunku wiekszego widowiska, chca wiekszych predkosci. I to krok w zla strone!
4. NaraPLN
@up To krok w dobrą stronę!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz