S-duct Mercedesa nie był w pełni sprawny
Zespół Mercedesa w piątek na torze Interlagos przykuł uwagę fotoreporterów testując coś na wzór tzw. S-ductu, który pojawił się w formie dość wyraźnego wybrzuszenia przed kokpitem kierowcy. Niemniej wedle pierwszych doniesień, w Brazylii nie był on w pełni funkcjonalny.„Ważne jest testowanie pod kątem przyszłego sezonu.”
Wybrzuszenie w przedniej części bolidów Mercedesa wyglądało podobnie do wlotu powietrza S-duct, który wczoraj był wyraźnie jednym z głównych punktów jakie testowali kierowcy.
Auto Motor und Sport podkreślił jednak, że w pełni funkcjonalny S-duct wymagałby nowego nosa oraz wykonania testów zderzeniowych.
komentarze
1. Blazefuryx
W sumie to Rosberg na drugim miejscu jeszcze nie jest, przynajmniej ostatecznie, a w takim kontekście odniósł się do Hamiltona.
2. Skoczek130
Co z tego, jak i tak są poza zasięgiem. ;)
3. Blazefuryx
To z tego, że jeszcze nie jest na drugim miejscu.
4. adrian1313
tak się składa, że jest na drugim miejscu :)
poza tym, kontekst wypowiedzi wskazuje raczej na inne znaczenie tego stwierdzenia, a mianowicie: "to co mnie dotyczy to sprawa drugorzędna, bo tytuł mistrza konstruktorów i kierowców jest już rozdany" - tak przynajmniej mi się wydaję
5. Blazefuryx
4. Ale ja nie piszę, czy jest teraz czy nie, tylko, że jego sytuacja do końca sezonu nie jest na tyle określona, żeby mówić, że ma już zapewnione drugie miejsce, dlatego jeszcze nie jest na drugim miejscu w takim sensie, jak odniósł się do Hamiltona, a skoro się do niego porównał w ten sposób, to mógł tylko mówić w takim kontekście, bo inaczej nie miałoby to sensu. Boże, co za ludzie przebywają na tym portalu. Przeczytaj pierwszy komentarz i pomyśl nad tym co napisałeś.
Kolejna sprawa, to fakt, że nie jest on dla zespołu drugorzędny, bo Mercedesowi zależy na zdobyciu mistrzostwa i vicemistrzostwa kierowców, więc to co napisałeś kategorycznie odpada.
Finalna konkluzja dla Ciebie - Rosberg jeszcze nie jest na drugim miejscu.
6. adrian1313
Ad.4 Gdybym znalazł w Twojej wypowiedzi jakiś sensowny argument, to pewnie spróbowałbym się odnieść. Jeśli chodzi o czytanie i myślenie, w pierwszej kolejności proszę, żebyś Ty przeczytał mój komentarz jeszcze raz i zastanowił się ile z tego do czego się odnosisz sam dopisałeś do mojej wypowiedzi
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz