komentarze
  • 1. St Devote
    • 2015-10-10 22:56:58
    • *.static.korbank.pl

    Nikt normalny nie puści go jutro na wyścig. Adrenalina może go trzymać jeszcze długo po wypadku, ale jak jutro wstanie i poczuje stluczenia i zmęczenie takiej jazdy na "dopalaczu", to nie będzie w wystarczającej formie do 2-godzinnego wyścigu. Zresztą kto weźmie na siebie odpowiedzialność za taką zgodę? Jakby coś się stało, to niezależnie od faktycznych przyczyn zawsze byłoby podejrzenie, że to miało związek z wypadkiem.

  • 2. adamek11
    • 2015-10-11 07:57:01
    • *.224.47.100

    Chyba chłopak nie miał nigdy wypadku, bo widać nie wie jak się człowiek czuje rano po czymś takim.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo