2015-09-20
Ricciardo: to była nasza najlepsza szansa
Daniel Ricciardo nie ma złudzeń. Niewykluczone, że GP Singapuru było dla Red Bulla najlepszą szansą, aby ten sezon zakończyć z choć jednym zwycięstwem. Australijczyk dojechał jednak na drugim miejscu.R E K L A M A
Daniel Ricciardo, P2
„To była nasza najlepsza szansa na zwycięstwo. Możemy być dumni z tego, co dokonaliśmy. Po starcie Seb odjechał, potem trochę go dogoniłem, ale na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Może w pewnym momencie udałoby się go podciąć na pit-stopie. Zrobiliśmy oba pit-stopy podczas samochodu bezpieczeństwa i to wpłynęło na nasze szanse. Mieliśmy dobry start, ale Seb uciekał ze strefy DRS. Potem jednak nabierałem coraz lepszego tempa. Niestety wyjechał samochód bezpieczeństwa. Miałem jednak do wykonania jeszcze jeden pit-stop i liczyłem, że tam się uda. Seb jednak odrobił lekcję i na początku drugiego stintu nie naciskał tak mocno, aby móc potem uciec. Pod koniec wyścigu zrobiliśmy najszybsze kółko i możemy być z tego dumni. Suzuka jest zazwyczaj dobrym torem dla nas, ale nie spodziewam się, że będzie równie dobrze, jak tu. W trakcie ostatnich wyścigów nasze podwozie znacznie się poprawiło, więc wielkie dzięki dla chłopaków.”
Daniił Kwiat, P6
„Zabrakło mi szczęścia przy wyjazdach samochodu bezpieczeństwa. Zrobiłem swój postój okrążenie wcześniej. Chyba mam jakiś personalny problem z samochodem bezpieczeństwa! To nie był dla mnie najlepszy wyścig, ale nie dało się zrobić nic więcej. Najpierw straciłem dwa miejsca na rzecz Mercedesa, a potem jedno na rzecz Bottasa. Potem utknąłem za bolidami, które były ode mnie troszeczkę szybsze na prostych. Z drugiej strony - zdobyliśmy ważne punkty. Zespół wykonał wiele dobrej pracy w ten weekend, zabrakło nam szczęścia. Mój czas jeszcze nadejdzie. Samochód świetnie spisuje się w zakrętach, więc wynik na tym torze nie jest zaskakujący.”
„To była nasza najlepsza szansa na zwycięstwo. Możemy być dumni z tego, co dokonaliśmy. Po starcie Seb odjechał, potem trochę go dogoniłem, ale na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Może w pewnym momencie udałoby się go podciąć na pit-stopie. Zrobiliśmy oba pit-stopy podczas samochodu bezpieczeństwa i to wpłynęło na nasze szanse. Mieliśmy dobry start, ale Seb uciekał ze strefy DRS. Potem jednak nabierałem coraz lepszego tempa. Niestety wyjechał samochód bezpieczeństwa. Miałem jednak do wykonania jeszcze jeden pit-stop i liczyłem, że tam się uda. Seb jednak odrobił lekcję i na początku drugiego stintu nie naciskał tak mocno, aby móc potem uciec. Pod koniec wyścigu zrobiliśmy najszybsze kółko i możemy być z tego dumni. Suzuka jest zazwyczaj dobrym torem dla nas, ale nie spodziewam się, że będzie równie dobrze, jak tu. W trakcie ostatnich wyścigów nasze podwozie znacznie się poprawiło, więc wielkie dzięki dla chłopaków.”
Daniił Kwiat, P6
„Zabrakło mi szczęścia przy wyjazdach samochodu bezpieczeństwa. Zrobiłem swój postój okrążenie wcześniej. Chyba mam jakiś personalny problem z samochodem bezpieczeństwa! To nie był dla mnie najlepszy wyścig, ale nie dało się zrobić nic więcej. Najpierw straciłem dwa miejsca na rzecz Mercedesa, a potem jedno na rzecz Bottasa. Potem utknąłem za bolidami, które były ode mnie troszeczkę szybsze na prostych. Z drugiej strony - zdobyliśmy ważne punkty. Zespół wykonał wiele dobrej pracy w ten weekend, zabrakło nam szczęścia. Mój czas jeszcze nadejdzie. Samochód świetnie spisuje się w zakrętach, więc wynik na tym torze nie jest zaskakujący.”
komentarze
1. Blazefuryx
Ricciardo pisze o tych SC, jakoby mu miały przeszkadzać w osiągnięciu zwycięstwa, a przecież to one dawały mu jedyny cień nadziei na zwycięstwo w pełni kontrolowanym przez Seba wyścigu.
2. TomX5
Trzeba przyznać, że Redbule mają niezłe podwozie jeżeli dostaną agregat od Ferrari to może wystarczy nawet na Mercedesa.
3. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2015)
Ricciardo - Kwiat
Wyścigi
7 - 6
Kwalifikacje
8 - 5
4. jogi2
Można tylko przypuszczać coRiccardo wyprawiałby tu jadąc z silnikiem Ferrari ,a nie tą słabizną
5. viggen
Bardzo dobry wyścig Daniela.
Szkoda, że trochę mu plany psuły wyjazdy SC bo miał szansę walczyć z Vettelem. Tempo mieli a i opony im się wolniej zużywały niż w Ferrari.
Szkoda ale zapowiada się na przyszłość wielki kierowca. Ma jeszcze wiele przed sobą. Oby tylko RBR dogadało się z Ferrari a wtedy będziemy mieli super sezon 2016 - walka Merca RBR i Ferrari. Będzie sie wtedy działo :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz