Organizatorzy GP Singapuru nie odwołują wyścigu
Od kilku dni media prześcigają się w donoszeniu o tym, że GP Singapuru jest zagrożone ze względu na smog i wysokie stężenie szkodliwych dla zdrowia oparów w powietrzu.Kilka dni temu singapurskie władze ogłosiły, że jakość powietrza w regionie, określana współczynnikiem PSI [ang. Pollution Standards Index] została zaklasyfikowana do poziomu „szkodliwego” a czasami nawet „bardzo szkodliwego”.
W miniony weekend ze względu na podwyższony poziom wskaźnika PSI, odwołano kilka sportowych wydarzeń, co wywołało falę spekulacji dotyczącą wyścigu F1.
Obecnie jednak organizatorzy nie przewidują odwoływania GP: „Bazując na obecnych poziomach PSI, nie planujemy żadnych zmian w programie wyścigów czy innych rozrywek.”
„Kwestie związane z oparami szybko się zmieniają, nie tylko z dnia na dzień, ale i z godziny na godzinę.”
„Z tego powodu obecnie ciężko jest przewidzieć jakie poziomy PSI mogą być podczas weekendu wyścigowego.”
„Będziemy ściśle współpracowali ze wszystkimi urzędami państwowymi, aby uzyskać najlepsze możliwe prognozy, gdy takowe będą dostępne.”
Organizatorzy potwierdzili również, że podejmują wszelkie możliwe środki w tym rozmieszczenie ośrodków informacji oraz opieki medycznej wokół toru. Przed każdym wejściem na tor będzie można również zakupić specjalne maski ochronne po cenie produkcji.
Na bieżąco informacje o poziomie PSI można również śledzić na stronie internetowej GP Singapuru, w jego aplikacji mobilnej a między wyścigami także na ekranach rozlokowanych wokół toru i przez system radiowy.
komentarze
1. Duke_
O jakich oparach i smogu mowa bo chyba mi coś umknęło.
2. belzebub
He, he logiczne że będą chcieli za wszelką cenę, żeby wyścig doszedł do skutku - w końcu chodzi o grubą kasę.
3. elin
@ 1. Duke_
W Indonezji płoną lasy, przez co nad Singapurem powietrze jest mocno zadymione.
4. dexter
Wyscig F1 mozna odwolac tylko wtedy jezeli widocznosc, zdrowie i cala logistyka wyscigu bedzie zagrozona.
To nie jest pierwszy raz ze w takich warunkach organizowane sa wyscigi albo inne zawody sportowe. Jezeli ktos czesto lata do duzych indyjskich czy chinskich aglomeracji, to nie raz na wlasne oczy sam moze sie przekonac co to znaczy smog. Blekit nieba albo slonce z samolotu mozna jeszcze sobie poobserwowac, ale po wyladowaniu mozna dlugo, dlugo szukac czystego nieba... W Hongkongu kiedys nawet w taksowkach widzialem mokre reczniki. W tym rejonie swiata osoby spacerujace na ulicy w maskach na nosie sa czestym obrazem.
Wyscig w Singapurze i tak juz jest najciezejszym dla organizmu pod wzgledem fizycznym wyscigiem w calym kalendarzu F1, dodatkowo jeszcze mocno stezone powietrze, takze takie warunki moga byc dla kierowcy jeszcze troche bardziej meczace. A to jest sport gdzie trzeba wszystko brac pod uwage.
@elin masz racje. Z tego co mozna dowiedziec sie oglodajac prognoze pogody na BBC wynika ze ponoc jeszcze tak duzego stezenia smogu w tym roku jeszcze w Singapurze nie bylo. Powodem smogu sa ponoc celowo podpalane karczowane lasy w pobliskiej Indonezji. A wiatr robi swoje. W poniedzialek na skali wartosc zanieczyszczenia w powietrzu ktora zostala zmierzona wynosila 118-144. Poziom "szkodliwy" dla zdrowia wynosi na skali: 101-200 PSI. Wartosc powyzej 200 jest juz „bardzo niezdrowa".
5. dexter
Edit: Poziom "szkodliwy" dla zdrowia wynosi na skali PSI: 101-200 - raczej tak mialo byc. Inaczaj "PSI" moze komus kojarzyc sie z czyms zupelnie innym :)
6. elin
@ Witaj dexter
Ponoć w Indonezji ze względu na poziom smogu, został nawet ogłoszony stan wyjątkowy, czyli sytuacja w regionie, faktycznie wygląda poważnie.
W Singapurze ( jak napisałeś ) obecnie jest poziom " szkodliwy ". Do rozpoczęcia weekendu wyścigowego zostało jeszcze kilka dni ... i oby warunki atmosferyczne się poprawiły. Obok oddychania, drugim problemem jest widoczność, co dotyczy nie tylko kierowców ... Jeśli będzie na tyle słaba, że helikopter medyczny nie może startować, wyścig musi być zatrzymany lub odwołany ... ( o ile dobrze pamiętam ).
Jeszcze korzystając z okazji, nieco odbiegnę od tematu newsa - napisałeś :
" Wyscig w Singapurze i tak juz jest najciezejszym ( mała korekta, - najcięższym ) dla organizmu pod wzgledem fizycznym wyscigiem w calym kalendarzu F1 "
Jeśli możesz, bo zawsze mnie to ciekawiło - Singapur jest uważany za najbardziej wymagający wyścig pod względem fizycznym dla kierowców ... a Malezja ? Wyścig na Sepang International Circuit jest łatwiejszy ?
PS:
" Inaczaj "PSI" moze komus kojarzyc sie z czyms zupelnie innym :) "
Faktycznie, skojarzenie nieco inne ;-)).
Pozdrawiam
7. elin
* helikopter medyczny nie może wystartować
8. dexter
Dla Ciebie droga elin, zawsze do uslug ;)
Ogolnie mowiac kazdy wyscig ktory organizowany bedzie w tej czesci naszego globu bedzie dla czlowieka i maszyny brutalnym przezyciem. Singapur lezy bardzo blisko rownika. W takim rejonie wilgotnosc powietrza moze byc niesamowita.
Ja osobiscie uwielbiam takie klimaty (regiony Bliskiego Wschodu, ogolnie Azja - nie sa mi obce), ale w sytuacji gdy czlowiek w ciagu dnia musi 3-4 razy wejsc pod prysznic (aby nie odstaszyc od siebie swojego gatunku) moze byc czasami udreczajaca - i to bez jakiegos duzego fizycznego wysilku.
Pytasz o Malezje
Wysilek fizyczny kierowcy wyscigowego ktory porusza samochod z duza sila docisku na granicy limitu po zamknietych torach jest bardzo duzy. Szczegolnie miesnie szyi w szybkich zakretach (zaleznie od toru wyscigowego ze wzgledu na layout) musza wiele wytrzymac. Wystarczy spojrzec jak wytrenowane umiesnienie karku posiadal Michael S. albo dzisiaj Valtteri Bottas - ktory i tak juz ma postawe taka bardzo... no, zobacz nie wiem jak to teraz napisac, brakuje mi slowa... jest taki... Sorry, elin - wiem ze wpadniesz na to okreslenie sama :)
W przeszlosci dopoki nie pojawil sie Singapur, Sepang byl taka bardzo wysoko postawiona poprzeczka (przede wszystkim ze wzgledu na tropikalne upaly). Bez dwoch zdan, na kazdym z tych obiektow kierowca dochodzi do swoich granic wytrzymalosci. Podczas takiego wyscigu traci do 4 litrow wody. (mozesz obliczyc sobie teraz ile bedzie to kilogramow oraz jaki sredni procent masy ciala). Byly przypadki ze po wyscigu kierowca wyscigowy w momencie gdy opadla adrenalina, stres, emocje, tracil przytomnosc z wyczerpania. W takich wyscigach organizm czlowieka jest na limicie.
Ja powiem tak: w samochodzie zamknietym jest jeszcze gorzej,dodatkowo dochodzi temperatura grubo, grubo powyzej 60°C - i to nie jest nic nadzwyczajnego. W bolidzie z cockpitem otwartym podczas jazdy jednak troche chlodzi cie wiatr. Zawsze krytycznnym momentem jest sytuacja gdy kierowca i samochod stoi w miejscu. Wtedy sie wszystko gotuje jak w kotle.
Tor uliczny w Sinapurze jak i caly wyscig ma troche inna specyfikacje: ogolnie mozna powiedziec ze wyscig organizowany jest w nocy przy sztucznym swietle, sa bariery i sciany pod nosem, jest ekstremalnie duzo zakretow, tor jest bardzo waski, nawierzchnia nie jest rowna. Dodatkowo dochodza tropikalne temperatury etc.
Ale teraz elin, aby wyciagnac prawidlowe wnioski trzeba sie bardziej dokladnie przyjrzec szczegolom. Tor w Singapurze bedzie mial jeszcze wyzej podniesiona poprzeczke niz Sepang International Circuit
Zacznijmy od tego ze w Singapurze doslownie wszyscy tzn: cala F1 stara sie caly pobyt spedzic w rytmie europejskim.
Co to w ogole znaczy? Kierowca odpoczywa w dzien (spi), a pracuje w nocy. Ale, juz na samym poczatku zanim kierowca doleci z Europy do Singapuru wazne jest aby wybrac odpowiedni lot do Azji. Tzn. trzeba o odpowiedniej godzinie wyleciec z Europy uwzgledniajac czas przelotu i roznice czasu :)
W Singapurze budzik nastawiony jest przewaznie tak na godzine 14:00-15:00. Po wygrzebaniu sie z lozka kierowca czesto idzie jeszcze na silownie troche sie rozgrzac (dzienny trening jest obowiazkowy w zyciu kazdego zawodowego kierowcy wyscigowego, takze w Singapurze).
Tam panuje tak wysoka wilgotnosc powietrza ze trzeba sie w zasadzie czesto przebierac. Dlatego tez w szafie na wieszakach kierowca bedzie mial przygotowane odpowiednio dobrane do warunkow atmosferycznych swoje firmowe ubranie wyjsciowe (czyli rozne koszule, podkoszulki itd. itp. - przynajmniej 6 sztuk z kazego rodzaju). Po sniadaniu, swiezo wystrojony gdzies tak o godzinie 15:30 kierowca opuszcza hotel i moze sie przejsc pieszo w kierunku toru wyscigowego. O godzinie 18:00 siedzi w swoim bolidzie.
I teraz aby w ogole poruszac bolid ktory bedzie posiadal ok. 900 KM po tak specyficznym torze ulicznym jak Singapur trzeba miec: a) dobrze poukladane w glowie b) byc odpowiednio pod wzgledem fizycznym przygotowanym do wyscigu c) posiadac umiejetnosc duzej koncentracji d) posiadac grube jaja
Stres, przeciazenie, walka kolo w kolo - wszystko przy predkosci powyzej 300 km/h. Jazda z duza predkoscia nie jest tak latwa jak sie to w TV moze wydawac.
Ogolnie jazda autem z duza predkoscia polega na tym, aby czysto poruszac sie z punktu do punktu po torze wyscigowym.Cien na nawierzchni toru moze byc takim punktem, kazda tablica reklamowa na poboczu moze byc takim punktem. Wzrok skierowany musi byc na przeciwnika i zarazem na rozne punkty, takze punkty dohamowania. I tutaj trzeba posiadac ogromna zdolnosc aby postrzegac, absorbowac wszystkie informacje ktore do czlowieka naplywaja - i to wszystko za jednym razem. Podczas jazdy na kierowce naplywa bardzo duza ilosc informacji. Dodatkowo kazdy kierowca posiada na kierownicy ponad 35 roznych funkcji i przyciskow ktore trzeba potrafic obsluzyc.
Podczas wyscigu kierowca musi ok. 4000 razy zmienic bieg bolidu, zmienia swoj setup, musi precyzyjnie jak chirurg operowac kierownica. Niekiedy przy duzych predkosciach sa to tylko bardzo minimalne ruchy kierownica. Wykonywanie roznych polecen jednoczesnie jest cholernie ciezka praca dla mozgu.
Licencjonowany profesjonalny kierowca wyscigowy (szczegolnie w F1) musi potrafic wykonac postawione mu zadania, jedno po drugim. Tzn musi skupic swoja uwage na zadaniu nr. 1 i pozniej krotko na zadaniu nr. 2. Znowu na zadaniu nr. 1 i na zadaniu nr. 2. - i tak wkolo, czyli prawdziwy multitasking.
I taka wlasnie rozwinieta zdolnosc nie posiada prawie zaden inny zawodowy sportowiec. Z tysiecy zadan najpierw zawsze beda wyciagane procedury, pozniej automatyzmy i na koncu zawodowy kierowca wyscigowy wykonuje zadania w transie jak w takim „tunelu“. Czyli jest w takim stanie, ze intuicyjnie wie jak trzeba pojechac, jak trzeba zareagowac itd. itp.
W takim stanie potrafi jeszcze reagowac na zewnetrzne czynniki (np. na przekaz radiowy, albo opady deszczu), ale nad tymi czynnosciami dlugo czlowiek nie mysli, tylko automatycznie przeksztalca w procesy dzialania. A takie procesy mozna wytrenowac. Ciezko jest ta faze, czyli taki stan zwyklymi slowami opisac. Niektore zdolnosci musza byc wrodzone, a niektore sa wytrenowane od najmlodszych lat, czyli od dziecinstwa - i takie zdolnosci bardzo przydatne sa mi.in. na torach ulicznych.
9. dexter
Tak jak napisalem niektore rzeczy mozna wytrenowac. Metody trenigu sa rozne.
Sa takie specjalne urzadzenia na ktorych kierowca trenuje reakcje. Ale sa tez proste metody np: Na podlodze mozna rozlozyc sobie pomieszane karty tak aby nie mozna bylo zobaczyc co to jest za karta (zwykle karty do gry, albo takie karty z obrazkami - najlepiej 2 paczki). Obrac taka pozycje jak przed wykonaniem zwyklej „pompki“ i teraz jedna reka obrocic karte i wskazac druga identyczna karte do pary. Jezeli para nie bedzie pasowac to znowu trzeba obrocic karte przodem do dolu - i tak w kolko, az wszystkie pary zostana odkryte - oczywiscie caly czas w pozycji „pompki“.
Chodzi o to aby szybko przeksztalcic wczesniej zapamietane rozne rzeczy w proces dzialania.
Mozna nawet z pilka do tenisa ziemnego podczas wlasnego treningu przeprowadzac takie bardziej „old school'owe“ cwiczenia jak np. jazda na jednym kole jednoczesnie zaglujac w powietrzu kilkoma pilkami. To sa wszystko cwiczenia ktore beda pomagac kierowcom podczas jazdy. Dobra kordynacja oko-reka jest bardzo wazna w tym zawodzie.
Taka umiejetnosc mozna wszedzie godzinami cwiczycz np. przed komputerem, albo podczas jazdy samochodem. Np. podczas jazdy samochodem mozna na glos rozwiazywac zadania matematyczne (np. obliczac cos wstecz, czyli do tylu) jednoczesnie ustawiajac recznie radio samochodowe na odpowiednia stacje radiowa i zarazem byc caly czas skoncentrowanym na ruchu drogowym. Ale, uwaga! Kto nie ma w tym praktyki - rece z daleka! (szybko mozna spowodowac wypadek). Dlatego najlepiej jest pojechac sobie na zamkniety tor, zapisac sie na kurs i wtedy mozna pewne rzeczy przecwiczyc.
Zawodowy licencjonowany kierowca wyscigowy bedzie posiadal duzo lepsza reakcje niz kazdy inny laik. Bedzie potrafil w sekundzie analizowac i przeksztalcac rozne informacje. Bedzie potrafil szybko podjac decyzje - ale, wszystko tak jak wszedzie ma takze swoje granice. Niekiedy, ze zmeczenia, z braku koncentracji dla kierowcy „tunel“ konczy sie na przeciwniku, czy na scianie. A wtedy taka sytuacja jest bardzo niebezpieczna. Na torach ulicznych trzeba byc bardzo skoncentrowanym.
Nastepna sprawa.
W Singapurze nawierzchnia jest bardzo nierowna (70 procent toru to sa drogi publiczne).
Musisz sobie to tak wyobrazic ze bolid twardy jest jak deska. Kierowca lezy praktycznie w takiej skorupie dokladnie dopasowanej do wlasnego ciala, ktora jest praktycznie gola. Na wysokosci ramion masz tylko takie male kawaleczki wykonane z takiej specjalnej pianki ktore troche redukuja uderzenia. - i to wszystko. Kazda nierownosc czy dziure na torze ulicznym kierowca odczuwa na wlasnych plecach. Na nierownym torze, na dohamowaniu z duzej predkosci gdy kierowca z calej sily naciska na hamulec to tylko czuje na kazdej nierownosci jakby ktos go mlotem w plecy uderzal. W Monaco przynajmniej co roku wylewany jest nowy asfalt. Roznica miedzy Singapurem a Monaco jest tak ogromna, ze prowadzac samochod wyscigowy po uliczkach ksiestwa (a tam tez sa nierownosci!) kierowca bedzie sie czul jak na rownej autostradzie.
Wyscig w Singapurze trwa prawie dwie godziny. Taki dystans wyplukuje z czlowieka wszystko.
Przeciez, w pierwszych latach GP Singapuru kierowcy F1 masowo protestowali zeby dystans wyscigu zostal skrocony.
Zalezy czy kamera TV bedzie pokazywac twarz kierowcy w momencie gdy on sciagnie swoj kask z glowy, ale jezeli bedzie takie ujecie to tak tylko z ciekawosci, elin - spojrz w twarz i oczy zawodnika. Zobaczysz przerazona twarz, ze zmeczenia! - to jest Singapur
Nie wiem, czy probowals kiedys przez dwie godziny pedalowac w prawdziwej saunie na rowerze, a takie sa m. in. wlasnie metody treningowe kierowcow F1 ktorzy przygotowuja sie do wyscigow w Azji. Uwierz mi, ze pod wzgledem kondycyjnym sa to top wytrenowane osoby (nawet Kimi) -mowimy tutaj o zawodowych sportowcach.
Wracajac do watku...
Po wykonanej pracy za kierownica, zaczyna sie dalsza praca (choc troche inna): wszystkie briefingi, wywiady do stacji telewizyjnych (na kazdym wyscigu F1 dzisiaj jest ponad 450 roznych reporterow, dziennikarzy i prawie kazdy cos chce). Obiad dopiero podawany jest wieczorem. Pozniej zaczynaja sie terminy sponsorow, terminy PR oraz rozne inne imprezy itd. itp. - i tak do poznej nocy. Kolacja podawana bedzie grubo po polnocy. Gdzies tak miedzy godzina 02:00-03:00 nad ranem kierowca znowu powinien byc w hotelu i kierowac sie do lozka. Ale... nie zawsze, bo jeszcze o godzinie drugiej czy trzeciej nad ranem czesto mozna spotkac kierowce ktory pojdzie sobie potrenowac czy pobiegac, albo pojezdzic na rowerze po jeszcze oswietlonym torze. Choc, w tym roku nie wiem czy ktos odwazy sie uprawiac jogging na swiezym powietrzu :)
10. dexter
Zwyciestwo w Singapurze z pewnoscia bedzie tylko sprawa „glowy“. Sadze, ze poprzeczka jest tutaj jeszcze wyzej ustawiona niz na torze Sepang. Bez odpowiednio wytrenowanej kondycji i koncentracji zaden kierowca nie bedzie mial wiekszych szans, aby wytrwac do konca wyscigu.
Takze elin, Singapur jest bardzo i to bardzo wymagajacym wyscigiem.
W kazdym razie moze byc tutaj ciekawie. Opony na tym torze odgrywaly zawsze dominujaca role. Pirelli jak zwykle przygotuje dwie najbardziej miekkie mieszanki. Pomimo tego ze niemal codziennie o tej porze roku w tym rejonie swiata pada tropikalny deszcz to jeszcze wyscigu na mokrym asfalcie przy sztucznym oswietleniu nie widzielismy. Kazdy tor uliczny, posiada niski procent przyczepnosci. Regularne deszcze zapobiegaja tez temu aby na linii idealnej lepka warstwa gumy mogla sie utworzyc i tam tez pozostac. Ogolnie mowiac wyprzedzanie na w Sinapurze jest ciezkie. Z tego co ja slyszalem to zakret 11 i 12 aby stworzyc wiecej miejsca do wyprzedzania zostal odpowiednio zmodyfikowany.
Na takim ulicznym torze stop & go w polaczeniu z wysokimi temperaturami hamulec odgrywa zawsze duza role. W takim przypadku aby zapewnic odpowiednie chlodzenie otwiera sie doslownie kazda dziure (a aerodynamicy zaciskaja z „radosci“ zeby). Na tak nierownym torze balans hamulcow jest bardzo wazny. Stabilny samochod w dohamowaniu na nierownej nawierzchni jest niezbedny. Kazdy kierowca musi swoje narzedzie pracy darzyc zaufaniem.
Zakrety, zakret, zakrety... (prostokatne zakrety - hehe) wymagaja maksymalnej sily docisku czyli ekstremalnie wychylonego skrzydla. Taki uklad toru moze faworyzowac Ferrari i Red Bulla. Na Wegrzech gdzie docisk odgrywal duza role oni pokazali sie z dobrej strony.
Na tym torze top-speed odgrywa drugorzedna role. Zawieszenie musi byc miekko i wysoko ustawione aby jak najlepiej zamortyzowac nierownosci nawierzchni oraz wysokie krawezniki. Trakcja bedzie wazna. Zuzycie opon pomimo nizszej temperatury asfaltu po zachodzie slonca sczegolnie na tylnej osi bedzie odczuwalne (kierowca bedzie non-stop przyspieszal). Takze, trzeba liczyc na 2 zjazdy do boksow, a moze 3. Dla inzynierow wyscig w Sinapurze zawsze odgrywal szczegolowa role, poniewaz Singapur i Barcelona to sa takie dwa terminy gdzie prawie wszystkie zespoly posiadaja przygotowane nowe czesci.
Ciekawe czy sprzeglo w Mercedesie zostalo na tyle dobrze zmodyfikowane aby w koncu kierowcy potrafili dobrze wystartowac. Silnik spisuje sie dobrze, chassis tez do najgorszych nie nalezy.
Obstawiam ze tutaj Mercedes, Ferrari i Red Bull beda walczyc miedzy soba o najwyzsze punkty.
Mysle, ze nie znaudzilem :)
PS. Jeszcze tak tylko na boku. Singapur jest miejscem ktore trzeba sobie przynajmniej raz w zyciu na zywo zobaczyc. Przez wszystkich Singapur nazywany jest miastem „swiatel“ - i to w pelni zasluzone okreslenie. Sama atmosfera, miasto, hotele to wszystko wyglada bardzo fascynujaco. Szkoda tylko, ze znowu ten smog odgrywa tak kluczowa role. Singapur miasto swiatel - a tutaj widok ze slynnego tarasu kompleksu hotelowego Marina Bay Sands tonie we mgle smogu :(
Normalnie, to z baru Ku-De-Ta, ktory znajduje sie na 74 pietrze, jak juz tak slonce zachodzi i pomalu wszystkie swiatla sie zapalaja, widok jest jednorazowy.
@elin, jak bedziesz miala okazje kiedys na zywo sobie Singapur zobaczyc, nie zastanawiaj sie dlugo. Polecam. Tylko, nawet nie probuj czasami spedzic pobytu w Sinapurze w czasie europejskim, poniewaz o godzinie 24:00 czasu lokalnego wiekszosc roznych barow i dyskotek jest zamykana ;)
11. elin
@ Drogi Dexterze Bardzo Mocno Ci Dziękuję :-)
Zdecydowanie mnie nie znudziłeś, wręcz przeciwnie - przeczytałam z największą przyjemnością ... i chciałabym jeszcze więcej :-).
Piszesz o motosporcie z taką pasją i wiedzą, że mogę czytać i czytać ... i nigdy nie mam dosyć.
Teraz mam pełny obraz wyścigu w Singapurze, od strony kierowcy ... i przyznam, że faktycznie to najbardziej wymagający wyścig sezonu. ( bardziej niż Malezja )
Pamiętam, jak w pierwszym wyścigu na tym torze Jarno Trulli odpadł i był pokazywany po powrocie do garażu - całkowicie wyczerpany.
PS:
Singapur nawet w telewizji prezentuje się wspaniale, więc tym bardzie musi tak wyglądać na żywo. Zobaczymy ... może kiedyś uda mi się osobiście go zwiedzić( najchętniej podczas weekendu F1 ).
Dlatego wszystkie rady zapamiętam :-).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz