Przyszłoroczny sezon zakończy się jednak w Abu Zabi?
Kalendarz Formuły 1 na przyszły rok na pewno ulegnie jeszcze zmianie, ale ma go kończyć wyścig w Abu Zabi.Ecclestone zaproponował więc, aby Malezja kończyła sezon 4 lub 11 grudnia 2015 roku.
Prawdopodobnie pod naciskiem z innych stron twierdzi jednak teraz, że sezon zakończy się w Abu Zabi i być może uda się uniknąć jego rozszerzenia do grudnia.
„Możemy uniknąć wejścia w grudzień, gdyż w ten sposób zbliżamy się do Świąt Bożego Narodzenia” mówił, dodając że Abu Zabi utrzyma miejsce kończące przyszłoroczne zmagania kierowców.
Ecclestone potwierdził jednak, że cały czas planuje zmianę terminu rozegrania wyścigu w Malezji.
„Zamierzam nieco go przesunąć. Nie wiem jeszcze gdzie, przyglądam się temu.”
Wyścig w Malezji pierwotnie został zaplanowany jako rozgrywany jeden po drugim z GP Singapuru 25 września. Sytuacja ta z pewnością pasowałaby zespołom i wszystkim osobom podróżującym za Formułą 1, jednak nie spodobała się przedstawicielom wyścigu w Singapurze, którzy uważają, że takie rozmieszczenie wyścigów spowoduje straty i potencjalny odpływ kibiców.
Zespoły oprócz kwestii logistycznych bardziej martwią się usunięciem z kalendarza tradycyjnej, miesięcznej przerwy w sierpniu i wydłużeniem sezonu do rekordowej liczby 21 wyścigów.
„Martwią nas te sprawy i będziemy o tym rozmawiali” mówiła Claire Williams, potwierdzając że rozmowy na ten temat są w planach na najbliższym spotkaniu Grupy Strategicznej F1.
„Brak przerwy [w sierpniu] martwi nas. Przerwa ta jest ważna dla wszystkich, którzy pracują w zespole i dla Formuły 1… będziemy lobbowali, aby ją przywrócić. Myślę, że Pan E [jak w padoku określany jest Bernie Ecclestone] prowadzi rozmowy z wieloma promotorami odnośnie niektórych wyścigów w kalendarzu, co może dać nam nieco elastyczności.”
Do przyszłorocznego kalendarza F1 dołącza wyścig w Azerbejdżanie, a powraca do niego GP Niemiec, które na skutek problemów finansowych zostało wyrzucone z tegorocznych mistrzostw.
komentarze
1. St Devote
GP w Baku to będzie weekend sezonu.
2. WładcaSucharów
Cały marzec jest wolny. Co za problem dogadać się z Australią, że nie będą otwierać sezonu i rozpocząć mistrzostwa od GP Malezji?
3. Grzesiu10
W europie jest 5 wyścigów pod rząd i jakoś nikomu to nie przeszkadza.
4. Kojo
Nie ma lepszego miejsca na otwarcie sezonu niż wyścig na Albert Park, tak jak najlepsze na zakończenie sezonu jest Interlagos. Bernie może wykombinować tak, by GP Australii odbyło się na początku Marca jak to bywało wcześniej i w tym miesiącu jeszcze dorzucić ze 2 GP i będzie po kłopocie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz