Ferrari nie zapłaci Williamsowi 12 milionów dolarów?
Wedle najnowszych doniesień Ferrari nie zamierza wykorzystywać opcji w kontrakcie Raikkonena i pozwoli jej wygasnąć, jednak nie oznacza to od razu zakończenia współpracy z Finem.Mimo iż niektóre media poinformowały już, że ekipa Ferrari podpisała kontrakt z innym Finem, Valtteri Bottasem i zdecydował się zapłacić aż 12 milionów dolarów Williamsowi za wykupienie kontraktu jego kierowcy, nie stanowi to jeszcze żadnych oficjalnych informacji.
Wedle zapewnień szefa zespołu Ferrari, Maurizio Arrivabene, ekipa z Maranello nie zamierza w trakcie przerwy wakacyjnej podejmować żadnych decyzji co do składu zespołu.
„Przerwa wakacyjna jest po to, aby wyjechać na wakacje. Popływać, powspinać się, pojeździć na rowerze górskim- w przeciwnym razie nie nazywałaby się przerwą” przekonywał.
Być może strategia Ferrari zakłada motywowanie swojego obecnego kierowcy do późniejszej fazy sezonu, ale coraz częściej zaczynają się pojawiać informacje jakoby Fin nie stał jeszcze na straconej pozycji.
Szwajcarski Blick podał, że wbrew wcześniejszym doniesieniom Ferrari kategorycznie odmówiło zapłacenia Williamsowi 12 milionów dolarów za zwolnienie Bottasa.
„To nie piłka nożna, więc powinniśmy tam pozostawić takie opłaty transferowe.”
Szwajcarski serwis podał za to, że Romain Grosjean, który ma ważny kontrakt z Lotusem na sezon 2016, w swojej umowie ma klauzulę wyjścia na wypadek, gdyby odezwał się do niego któryś z czołowych zespołów takich jak Ferrari czy Mercedes.
komentarze
1. KmK.pl
Bzdurą są plotki rozpowszechniane przez szwajcarskie gazety na temat Grosjeana (Romain urodził się w Szwajcarii). Bzdurą są także plotki holenderskich gazet na temat Verstappena i hiszpańskich na temat Sainza. Moim zdaniem Ferrari ''wybiera'' pomiędzy Ricciardo a Raikkonenem.
2. maniexs
sry bardzo ciężko mi uwierzyć że ferrari myśli o Ricciardo. Vetel i Ricciardo byli razem w RedBull'u i wszyscy widzieli co się działo. Vetel (niestety) jest teraz nr 1 w Ferrari
3. KmK.pl
@2 Dlatego mogą zostać przy Kimim. On (niestety) raczej nie zagraża pozycji Vetela.
4. fanAlonso=pziom
grosjean do ferrari haha z czym do ludzi, ale w sumie jak zatrudnili GUT jako 3 kierowcę to wszystkiego się można spodziewać
5. szoko
Coś mi się wydaje że Kimi zostanie na następny sezon.A co do Botasa to pokazał na Węgrzech talent,jak maszyna nie idzie.Więc nie wiem w czym Kimi ustępuje Bottasowi chyba wiekiem.
6. Del_Piero
Chyba nie ma lepszego obecnie partnera dla Vettela niż Kimi. Są kumplami, jakby Raikkonen nie miał tylu awarii to różnica między nimi byłaby mała. Zresztą Bottas coraz mniej mi się podoba. Może od razu Massę na powrót na stare śmieci? Poza lekko narwanym Ricciardo to ja nie widzę innego kandydata. Hulkenberg to w niczym dla mnie nie jest lepszy od takiego Heidfelda. Średniak i tyle, którym z jakichś powodów wciąż niektórzy użytkownicy się zachwycają. Grosjean to samo, on nawet w niezłym Lotusie nie złapał jak to się mówi Boga za nogi. Jeździł chimerycznie, albo podium, albo 9-10 miejsce, albo wypadek. Kierowcy Ferrari świetnie też ze sobą kontrastuje. Vettel - zawsze mu dopisuje szczęście od początku kariery, Raikkonen - zawsze coś musi pójść nie tak. Tylko w Lotusie było w miarę ok i tylko jedna awaria przez dwa sezony. Czasem tylko zespół zawalił, ale bolid prawie nigdy.
7. Skoczek130
Sytuacja w RBR wyglądała, jak wyglądała, bo Vettel nie mógł się w w RB10-tkę kompletnie "wstrzelić". Nie było mowy o ściganiu... On walczył z tym sprzętem. W tym roku to zupełnie inna bajka i stawiam raczej, że Ricciardo miałby ogromne problemy dorównać Niemcowi. Choć na pewno Australijczyk to świetny zawodnik (przy hegemonii Merca prawdziwy bohater tamtego sezonu). On i Bottas z pewnością zastąpią Raikkonena. I "czerwoni" nie pożałują tej decyzji. :))
8. Skoczek130
On lub Bottas... w plotki szwajcarskie i hiszpańskie nie wierzę... ;)
9. Jahar
@szoko
Bottas podczas ostatniego wyścigu jechał całkiem przyzwoicie. Williams jest bardzo słaby na krętych torach więc nie było co się cudów spodziewac tym bardziej, że Verstappen przebił oponę Finowi w 1 zakręcie. Bottas jeśli chce coś udowodnić to sam powinien prosić o transfer. Drugiej oferty może już nie dostać i zostanie takim niespełnionym Hulkenbergiem.
10. szoko
Jakoś nie przekonuje mnie Bottas, nie twierdzę że jest zły,ale na tle ponoć słabego Massy to nie pokazuje jakiejś rewelki.A Massa też ma się raczej ku końcowi, jeszcze dwa może trzy sezony i emerytura,chyba że będzie drugim Rubensem który za wszelką cenę trzymał się ile się da.
11. RyżyWuj
Vettel jest świetnie zaaklimatyzowany, więc te poszukiwania nowych kierowców są ewidentnie wymierzone w Raikkonena. Kimi jest na wylocie, to tylko kwestia kiedy i na jakich warunkach. Czasem zamiast płacić za jakiegoś Bottasa lepiej poczekać rok i przejąć takiego Verstappena czy Kvyata.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz