2015-06-19
Wolff: Haas sprytnie wchodzi do Formuły 1
Toto Wolff z Mercedesa uważa, że Gene Haas bardzo sprytnie wchodzi do Formuły1 opierając swój zespół na współpracy technologicznej z Ferrari.R E K L A M A
Amerykanin, który jest już współwłaścicielem zespołu Nascar, w przyszłym roku powinien pojawić się w stawce Formuły 1. Jego przedsięwzięcie w odróżnieniu do ostatniego projektu F1 amerykańskich „biznesmenów”, USF1, wydaje się mieć solidne podstawy.
Współpraca technologiczna z Ferrari w zakresie na jaki pozwalają obecne przepisy wzbudziła jednak spore obawy konkurentów, którzy już w Hiszpanii z niedowierzaniem patrzyli na to jak dużo poprawek aerodynamicznych przywiozła ekipa z Maranello na tor pod Barcelonę.
To wszystko sprawiło, że sprawą zainteresowała się nawet FIA, która wysłała do Maranello na inspekcję pracy tunelu aerodynamicznego swojego wysłannika, którym był Polak, Marcin Budkowski, który wcześniej pracował w departamencie aerodynamicznym McLarena.
Budkowski nie znalazł jednak żadnych nieprawidłowości mimo iż konkurenci sugerowali, że ekipa Ferrari może pod pretekstem współpracy z Haasem ponadnormatywnie wykorzystywać tunel aerodynamiczny dla własnych potrzeb.
„Jeżeli FIA przeprowadza inspekcję i nic nie znajduje, to nie mam wątpliwości, że wszystko jest w zgodzie z obecnymi przepisami” mówił Wolff w wywiadzie dla Speed Weeka.
„Uważam, że współpraca pomiędzy Ferrari i Haasem może wytyczyć nowe sposoby pracy co jest bardzo interesujące.”
„Uważam, że sposób w jaki Gene Haas wchodzi do Formuły 1 jest bardzo sprytny i otwiera cały wachlarz możliwości.”
Współpraca technologiczna z Ferrari w zakresie na jaki pozwalają obecne przepisy wzbudziła jednak spore obawy konkurentów, którzy już w Hiszpanii z niedowierzaniem patrzyli na to jak dużo poprawek aerodynamicznych przywiozła ekipa z Maranello na tor pod Barcelonę.
To wszystko sprawiło, że sprawą zainteresowała się nawet FIA, która wysłała do Maranello na inspekcję pracy tunelu aerodynamicznego swojego wysłannika, którym był Polak, Marcin Budkowski, który wcześniej pracował w departamencie aerodynamicznym McLarena.
Budkowski nie znalazł jednak żadnych nieprawidłowości mimo iż konkurenci sugerowali, że ekipa Ferrari może pod pretekstem współpracy z Haasem ponadnormatywnie wykorzystywać tunel aerodynamiczny dla własnych potrzeb.
„Jeżeli FIA przeprowadza inspekcję i nic nie znajduje, to nie mam wątpliwości, że wszystko jest w zgodzie z obecnymi przepisami” mówił Wolff w wywiadzie dla Speed Weeka.
„Uważam, że współpraca pomiędzy Ferrari i Haasem może wytyczyć nowe sposoby pracy co jest bardzo interesujące.”
„Uważam, że sposób w jaki Gene Haas wchodzi do Formuły 1 jest bardzo sprytny i otwiera cały wachlarz możliwości.”
komentarze
1. Rimaro
Było bardzo głośno o powrocie Hondy do F1 i o mirażu z McLarenem, powrotem do wielkiej dominacji sprzed lat itp. Skończyło się wiadomo jak. O Haas'ie jest na razie cicho i śmieszne ( ale i ciekawe ) byłoby gdyby już podczas pierwszego roku po wejściu walczyli o punkty a od połowy sezonu byli w ścisłej czołówce. Do tego McH poprawi bolid to mogłoby być bardzo ciekawie. Merc, Ferrari, Williams, McLaren i Haas w czołówce. Do tego tuż za nimi Lotus i SFI. Nie wiadomo jak z RBR, ale taki scenariusz byłby co najmniej dobry. No cóż, szkoda że znam realia F1, ale fajnie sobie od czasu do czasu pomarzyć. Liczę, że Team Haas i tak będzie miało nie najgorszy start :)
2. istrii
Ja jednak uważam że Manor w przyszłym roku lepiej sobie poradzi niż Haas
3. czuczo
Zaraz, zaraz. To z WŁASNEGO! tunelu też nie można korzystać do woli? Za chwilę ograniczenia nałożą na symulacje komputerową i symulatory, ograniczą transfer do 2 GB na miesiąc.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz