Problematyczna niedziela Lotusa
Mimo tego, że Romain Grosjean zakończył wyścig w punktach, niemal przez cały dystans musiał jechać bez czwartego biegu. W dodatku potrącił swojego mechanika. Maldonado podróżując z uszkodzonym skrzydłem, wycofał się przed końcem walki.„Wyścig pełen różnych zdarzeń. Przede wszystkim cieszę się, że nikomu nic się nie stało podczas mojego postoju. Tylne opony były mocno zniszczone i nie potrafiłem się zatrzymać. To był dla mnie przerażający moment, prawdopodobnie jeszcze gorszy dla załogi. Na szczęście wszyscy są cali. Wiszę im za to kilka piw. Podczas wyścigu straciłem czwarty bieg, co uczyniło walkę sporym wyzwaniem. Nie było łatwo, ale dobrze, że skończyliśmy w punktach. To już trzeci wyścig z rzędu w czołowej dziesiątce. Możemy być dumni z tego, co dzisiaj osiągnęliśmy.”
Pastor Maldonado, DNF
„Mieliśmy dobry start i postępowaliśmy zgodnie z planem. Jednak przez uszkodzone tylne skrzydło musiałem wykonać dodatkowy postój, co totalnie zepsuło nam strategię. Nie brakuje nam tempa i w niemal każdym wyścigu pokazywaliśmy, że mamy potencjał na walkę o punkty. Wyniki są kwestią czasu. Teraz skupiam się na Monako.”
komentarze
1. Lotuss
Muszę stwierdzić że o ile w qual nie mają tempa to w wyścigu już je mają :D Oni na początku wyscigu gdy nie mieli problemów połykali toro roso i rbr jak chcieli :D Auto ma potencjał tylko trzeba to wykorzystać
2. Halu13
Ze względu na charakterystykę toru wątpię, że w Monaco Pastor się przełamie i ukończy/ukończy w punktach ;]
3. F1KUBICAWRC
Dobrze widzieć jak Lotus walczy.
4. silvestre1
Lots of Trouble, Usually Serious - czyli powtórka z rozrywki... Grosjean, zostaw to - masz rodzinę...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz