Toro Rosso po raz pierwszy w tym roku nie zdobywa punktów
Weekend wyścigowy w Chinach nie wyszedł ekipie Toro Rosso. Po tym jak pod Szanghajem po raz pierwszy w tym roku jej kierowcy nie awansowali do Q3 w kwalifikacjach, po raz pierwszy nie zdobyli także punktów w wyścigu. Trzeba jednak zaznaczyć, że było to spowodowane głównie awaryjnością bolidu STR10. Drobny błąd na początku wyścigu popełnił jedynie Carlos Sainz, który zaliczył oberka w pierwszym zakręcie toru. W samej końcówce jadącego w punktach Maxa Verstappena wykluczyła awaria jednostki napędowej Renault.„To był bardzo trudny wyścig. Startowaliśmy na średniej mieszance opon, ale tor na początku był bardzo zielony i brudny, więc od razu mieliśmy problem z przyczepnością. Podczas gdy mocno naciskałem, aby poradzić sobie z bolidami Force India na pierwszym przejeździe, niestety popełniłem błąd. Naprawdę szkoda! Potem, jak tylko założyliśmy miękkie opony, balans auta powrócił i czułem się dobrze w kokpicie. Niestety pojawił się problem ze skrzynią biegów, który cały czas badamy. Wtedy straciliśmy jeszcze więcej czasu. Gdyby nie ten problem, myślę, że moglibyśmy walczyć o punkty.”
Max Verstappen, P17
„To rozczarowujący sposób zakończenia wspaniałego wyścigu! Konieczność zatrzymania auta, jadąc w strefie punktowanej i będąc już na finiszu jest bardzo frustrująca. Nie jestem zadowolony z ostatecznego wyniku, ale zespół wykonał najlepszą możliwą robotę. Bolid spisywał się nieźle i mimo iż brakuje nam trochę prędkości maksymalnej, hamowanie i poziom docisku jakim dysponujemy są naprawdę dobre. To pozwoliło mi również wykonać kilka udanych manewrów wyprzedzania, które bardzo mi się podobały.”
komentarze
1. pjc
Szkoda, że za sprawą defektów nie zdobyli punktów. Potwierdzili jednak że są na równi z RB a nawet lepsi.
2. gedzior
@1.
Dokładnie, szkółka RedBulla zrówna się niedługo z koronną RBR ;)
3. pjc
Tak jak to było w 2008r.
4. Greek
Max naprawdę dziś z fantazją. Widać, że oglądał wyścigi za czasów ojca, bo ataki dzisiaj w stylu z tamtych czasów. Fajnie, że przypomina tę romantyczną F1 :)
5. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2015)
Sainz - Verstappen
Wyścigi
2 - 1
6. dexter
Mlodzi kierowcy (Verstappen, Sainz) pochlaniaja wiedze.
Oczywiscie, popelniaja jeszcze male bledy, ale kto ich nie robi?
Sainz zjechal z idealnej linii i slono za taki blad musial zaplacic. Verstappen znowu mimo tego ze na poczatku wyscigu byla taka sytuacja gdy on zatakowal Ericssona (i tutaj gdyby nie prawidlowa reakcja Ericssona to Verstappen wjedzie mu do auta, czyli czysta prowokacja wypadku) pokazuje ze ma duze doswiadczenie wyscigowe. Pozniej jednak mimo 17 lat (jeszcze nie ma prawa jazdy) wyprzedzal jak stary mistrz swiata. Wyprzedzil wyzej wymienionego Ericssona, Felipe Nasr i na koncu Pereza i Nasr za jednym razem. Na dlugiej prostej wyczekiwal do samego konca, do ostatniej sekundy w dohamowaniach zanim zaatakowal rywala i to bez zblokowanych kol gdy przeciwnik sie tego nie spodziewa (tutaj widac doswiadczenie wyscigowe)
Wlasciwie gdyby nie problemy z silnikiem w Malezji i Szanghaju to Max w 3 wyscigach skonczylby 3 razy w punktach. Tutaj 3 okrazenia przed koncem wyscigu stracil 6 punktow.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz