Mercedes podtrzymuje zaproszenie Vettela na piątkową odprawę
Kierowcy Mercedesa po świetnym rozpoczęciu sezonu nie mogą doczekać się wizyty na pierwszym szybkościowym torze wyścigowym w tym roku, gdzie w najbliższą niedzielę rozegrane zostanie GP Malezji. Co ciekawe Nico Rosberg w oficjalnym komunikacie prasowym Mercedesa podtrzymuje zaproszenie Sebastiana Vettela do garażu zespołu na piątkową odprawę z inżynierami.„W Australii świetnie rozpoczęliśmy sezon. Utrzymanie formy w jakiej kończyliśmy ubiegły sezon jest czymś niesamowitym. Jeżeli jednak sezon 2014 coś pokazał, to fakt, że cały sezon nigdy nie jest łatwy. Wygranie pierwszego wyścigu to tylko jeden mały krok w długiej podróży i nie wróżyłbym sobie po tym zbyt wiele. Kolejnym przystankiem jest Malezja i tylko nad nią koncertuję się po opuszczeniu Melbourne. Nie mogę doczekać się powrotu na ten tor i nie mogę doczekać się wizyty w Sepang. To wspaniały tor, domowy wyścig Petronasa i kraj do którego zawsze lubię jeździć. Ludzie świetnie nas tam przyjmują, a wsparcie jakie nasz zespół otrzymał tam w minionym roku było niesamowite. Oczywiście sam wyścig jest bardzo trudny ze względu na upał i wilgotność powietrza. Czuję się jednak przygotowany a moim celem jest powtórzenie tam ubiegłorocznych osiągów. Wygrałem ten wyścig dopiero w ósmej próbie w zeszłym roku i nie zamierzam tak długo czekać z powrotem na najwyższy stopień podium.”
Nico Rosberg, #6
„Melbourne to był udany weekend dla naszego zespołu. Rozpoczęcie sezonu od takiej dominacji było niesamowite. Zespół wykonał świetną robotę. Oczywiście jestem rozczarowany, że nie udało mi się powtórzyć zwycięstwa z ubiegłego roku, ale Lewis był w szczytowej formie i tylko do mnie należy wykrzesanie z siebie jeszcze nieco więcej osiągów. Wiele wskazuje na to, że znowu będziemy zacięcie walczyć ze sobą a ja jestem gotowy na tę walkę. Miejmy nadzieję, że dołączą do nas konkurenci, którzy będą na nas równie mocno naciskać, gdyż będzie to dobre dla sportu. Tak czy inaczej wierzę, że uda nam się zrobić dobre show dla ludzi oglądających nas w telewizji, jak i malezyjskich fanów, którzy zawsze tak dobrze nas tutaj witają. Dobrze byłoby pojechać kolejny mocny wyścig dla naszych przyjaciół z Petronasa. Taki jest nasz cel- oczywiście jeżeli tylko kolejność na mecie zostanie odwrócona! Nie mogę się również doczekać przywitania naszego wyjątkowego gościa, Pana Vettela podczas piątkowego spotkania z naszymi inżynierami. Jestem pewny, że wszyscy dowiemy się w ten weekend kilku ciekawych rzeczy…”
komentarze
1. EryQ
Dziwna ta wypowiedź Rosberga. Normalnie to chyba z kartki czytał,którą dostał przed wywiadem . A jak Hamilton nie popełni błędów i zdobędzie PP to o jakim tu "SHOW" mowa??? Chyba największym będzie "próba wyjazdu MONARU" z garażu HeHe :). No i powrót Fernando bo o tym będzie najwięcej szumu a nie o kolejnym dublecie Mercedesa.
2. Michael Schumi
@1 Mowa o takim show, jakie Rosberg chce, żeby mieli fani, którzy będą oglądać ten wyścig. Czytaj ze zrozumieniem.
3. EryQ
@2 "Tak czy inaczej wierzę, że uda nam się zrobić dobre show dla ludzi oglądających nas w telewizji"
Strasznie dobre show będzie... Dwa zdania wyżej Rosberga to tylko poprawność polityczna...
4. bleidd
Według mnie Vettel nie powinien iść na tą odprawę.
5. bleidd
Dobra, napiszę coś więcej ;p Chodzi o to, że w klimacie deklarowanej miłości do Ferrari słabo wygląda chodzenie na odprawy drużyny przeciwnej..
6. EryQ
Ale oglądalność wystrzeli w piątek jak Seba się zjawi na stanowiskach Merca. :)
7. elin
@ 6. EryQ
I raczej o to chodzi w tej całej wizycie Vettala w " obozie wroga " ;-).
Zagranie pod publikę ze strony Mercedesa i Rosberga ... oraz pokazanie, jaka " przyjazna " atmosfera panuje między zespołami F1 - nikt niczego nie ukrywa ... ;-).
8. indrid cold
Cóż za żenujące przedstawienie. Komu się to podoba w ogóle?
9. Michael Schumi
@8 Zależy, co nazywasz rzekomym przedstawieniem.
10. PanPikuś
@7 No nikt niczego nie ukrywa przecież ! Czy Ferrari miało coś do ukrycia w sezonie 2007 przed McLarenem ? Dosłownie jedli im z ręki :P
11. indrid cold
Schumi-To co w tytule.
12. RyżyWuj
Rosberg wymyślił, że jak posiedzi na odprawie obok Vettela, to napromieniuje się jego charyzmą i łatwiej mu pójdzie gonienie Hamiltona w Malezji. Niestety tak to nie działa.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz