Inżynierowie McLarena włączają się do pracy przy MGU-K
Zespół McLarena po problematycznych testach pod Barceloną zamierza wykorzystać swoje doświadczenie w dziedzinie konstruowania systemów typu KERS, aby pomóc Hondzie rozwiązać problemy z systemem MGU-K.Pierwszego dnia Jenson Button pokonał tylko 21 okrążeń toru, drugiego Fernando Alonso jeździł z ograniczoną mocą, aby nie powtórzyć usterki z pierwszego dnia. Hiszpanowi udało się w ten sposób pokonać aż 59 okrążeń.
W sobotę na tor przybyła przeprojektowana przez inżynierów Hondy uszczelka, która jednak również zawiodła i ograniczyła przejazdy Brytyjczyka do skromnych 24 okrążeń.
Czwartego dnia ekipa McLarena zdecydowała się zainstalować stary układ MGU-K, aby Fernando Alonso mógł nieco przyspieszyć program przedsezonowego rozwoju auta. Niestety jego przygotowania również zakończyły się przedwcześnie, po tym jak ten wypadł z trasy w trzecim zakręcie toru. Hiszpan do tej pory przebywa w szpitalu, mimo iż zespół zapewnia iż nic groźnego mu się nie stało.
Według doniesień serwisu Autosport.com McLaren zamierza samodzielnie wyprodukować problematyczną uszczelkę i podczas drugich testów pod Barceloną powrócić do stosowania układu MGU-K od Hondy.
komentarze
1. RyżyWuj
Sytuacja jak ta sprzed roku z RBR i Renault. Dopóki Mateschnitz nie wysłał swoich austriackich inżynierów, dopóty Francuzi nie byli w stanie naprawić zaprojektowanej przez siebie jednostki. Dziwne to jest, bo projektowanie samochodów, to nie zaklinanie węży ogrodowych. Można sie chyba dogadać między fabryką i zespołem, zmierzyć wszystko, zrobić symulację itd.
2. Tomal20
No myślałem że ta współpraca to inaczej wygląda, a tu jedni czekają na silnik od drugich.
Doświadczenie McL i możliwości Hondy powinno dać solidny i pewny sprzęt gdyby od początku oboje zainteresowani mocno wspólnie współpracowali. Chyba że się mylę
3. nonam3k
Co myślicie o jakimś np guzie w głowie. u Alonso ktory przyczynił sie do wypadku i teraz maja problem co zrobic ? Bo jesli Hiszpan podda sie operacji to raczej w F1 miejsca juz nie znajdzie .
4. EryQ
@3 Ty żartujesz czy tak na poważnie?? Nie lubię go cholernie ale Twoje domysły są chore i bez jakichkolwiek potwierdzeń np., że Alonso miał jakieś wcześniejsze objawy czy problemy tej natury. A co do tematu to Honda zawodzi jak Renault w zeszłym roku z tym, że Francuzi mieli więcej zespołow do testowania jednostki napędowej...
5. Gosu
Nie myślałem, że początek współpracy McL - Honda będzie usłany różami, ale to co się dzieje na testach to dramat. Japończycy mieli sporo czasu, by dopracować niezawodność jednostki napędowej. Osiągi względem konkurencji to odległy temat w tej chwili, kiedy bolid nie jest w stanie przejechać połowy dystansu wyścigu. Mam nadzieję, że się mylę, ale na moje oko są w czarnej doopie.
6. ygor
dodatkowe koszty
7. goku10sdl
Zobaczycie że w pierwszym wyścigu zaskoczą
8. Jahar
Nie sądziłem, że Honda tak słabo poradzi sobie z silnikiem mając rok więcej czasu od pozostałych producentów. Toteż zainteresowanie ich napędem jest obecnie zerowe w F1 a to też źle świadczy o przygotowaniach Japończyków do sezonu. Arai opowiadał, że są na tym samym poziomie co Mercedes ale to chyba ich sfera marzeń bo według mnie są na szarym końcu wśród dostawców silników.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz