Pojawiły się nowe szanse dla zespołu "Marussia"
Mimo iż wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to że zespół Marussia ma nikłe szanse na pozostanie w gronie ekip F1, na kilkadziesiąt godzin przed aukcją kluczowych aktywów upadającego zespołu, została ona wstrzymana.Na środowej aukcji miały zostać sprzedane pozostałe przedmioty należące do zespołu. Ich definitywne pozbycie się oznaczałoby koniec przygody zespołu, który obecnie funkcjonuje pod nazwą Manor, z Formułą 1.
Dzisiaj administrator potwierdził jednak, że aukcja została wstrzymana na czas rozmów z potencjalnymi inwestorami.
„Zaplanowana na środę, 21 stycznia aukcja pozostałych przedmiotów należących do zespołu została wstrzymana, aby umożliwić przeprowadzenie rozmów z trzecią stroną” pisano w krótkim oświadczeniu.
Wcześniej odbyło się już kilka aukcji, na których pozbywano się mniej znaczących aktywów zespołu. Wedle nieoficjalnych informacji siedzibą zespołu Marussia zainteresowany był Gene Haas, który w Stanach Zjednoczonych tworzy swój zespół F1, który ma zadebiutować w sezonie 2016.
Podczas środowej aukcji planowano pozbyć się bolidów zespołu, części zapasowych i wyposażenia ekipy.
Administrator nie zdradził szczegółów dotyczących nowego inwestora, jednak czasu na ewentualne przejęcie pozostaje coraz mniej. Ekipa nie ma już szans zbudować nowego bolidu na sezon 2015, a jej występ konstrukcją z ubiegłego roku wiąże się z otrzymaniem zgody od pozostałych zespołów F1 i FIA.
Marussa zakończyła swoją przygodę z Formułą 1 z długiem sięgającym 31 milionów dolarów. Największe straty poniosły zespoły Ferrari i McLarena, które współpracowały z nią na poziomie technicznym. Wśród nieopłaconych faktur znalazł się także dokument wystawiony przez przedstawicieli Timo Glocka, byłego kierowcy zespołu.
Mimo trudnej sytuacji w jakiej znalazł się zespół kusząca wydaje się nagroda jaką może otrzymać jego nowy właściciel z kasy FOM. 9 miejsce zdobyte dzięki świetnej jeździe Julesa Bianchi w GP Monako zapewniło ekipie 9 miejsce w klasyfikacji konstruktorów na koniec sezonu, które może być warte nawet 35 milionów dolarów. Wypłata nastąpi jednak tylko w przypadku jeżeli zespół weźmie udział w sezonie 2015.
komentarze
1. EryQ
"Nadzieja matką głupich"...
2. pawlo896
No to kupujemy Marusie za symboliczną cenę np. 1 miliona, spłacamy dług 31 milionów, startujemy zeszłorocznym bolidem, dostajemy z kasy FOM 35 milinów, daje nam to 3 miliony zysku ale tylko wtedy jakby ktoś pokrył koszty utrzymania sezonu, jacyś sponsorzy
3. R.U
@1 EryQ
Nie jeden mądry prosił o adopcję.
4. RyżyWuj
Przewróciło się, niech leży. Jakiekolwiek próby reanimacji tego truposza, to bezczeszczenie zwłok.
5. dafxf
@1 nie wydaje Ci sie kolego ze lepiej jest miec glupia matke niz byc sierota.
6. Święty
2. Ale licz sie z tym, ze podpisujesz kontrakt na nowy sezon i jak nie wezmiesz w nim udzialu to zaplacisz spore kary. A te 3 miliony nie wystarcza ci na obsluge calego teamu i bolidów przez caly sezon.. Sponsorzy - to juz nie te czasy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz